Aktualizacja: 14.05.2025 20:22 Publikacja: 09.04.2024 13:49
Foto: shutterstock
Lewica złożyła niedawno projekt tzw. ustawy antyflipperskiej, który przewiduje wprowadzenie podwyższonych stawek podatku od czynności cywilnoprawnych w przypadku sprzedaży mieszkania w krótkim czasie po jego zakupie. Miałoby to zniechęcać do działalności tzw. flipperów, czyli osoby nabywające nieruchomości nie po to, by w nich zamieszkać lub je wynająć, lecz w celu ich szybkiego wyremontowania i odsprzedania z zyskiem. Ma to przeciwdziałać „kryzysowi” mieszkaniowemu i wzrostowi cen wywołanemu rzekomo przez „spekulantów”, którzy mają być za ów „kryzys” odpowiedzialni. Problem polega na tym, że Lewica nie przedstawia żadnych danych na poparcie swoich tez. Ich projekt jest dziurawy i uderza na oślep podatkami w przypadkowe osoby w nadziei, że przy okazji uda się też trafić w cel.
Wyrzucenie z rynku flipperów, czyli inwestorów zarabiających na kupnie, remoncie i odsprzedaży mieszkań z zyskie...
Na sprzedaży prawa do nowego mieszkania można zyskać nawet 100 proc. zainwestowanego kapitału.
Kilkupiętrowe domy i małe kamienice inwestorzy przebudowują na mikrokawalerki. Można je wynająć za 1,5–2 tys. zł.
Duże zyski, powyżej 50 tys. zł, mogą przynieść tylko te mieszkania, w których flipper dał od siebie więcej niż k...
Przerzucenie na kupujących kosztów transakcji sprawi, że mieszkania będą jeszcze droższe – tak propozycję Lewicy...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas