- Pierwsze półrocze zakończyło etap boomu na rynku nieruchomości. Teraz widzimy, że napędzała go nie tylko moda na mieszkania, ale w dużej mierze tani kredyt i niskie stopy procentowe – mówi Barbara Bugaj, główny analityk SonarHome. Z danych tej firmy wynika, że od stycznia do czerwca ceny mieszkań wciąż rosły - w tempie od 1 do 6 proc. w zależności od miasta. - Jednak drugi kwartał 2022 był unikatowy, maj i czerwiec to czas stabilizacji cen. Jeśli ta tendencja się utrzyma, trzeci kwartał będzie pierwszym od lat, w którym ceny nie wzrosną – zaznacza ekspertka SonarHome. - Nadziei na lepsze jutro nie dają nastroje konsumenckie Polaków, które są najsłabsze w historii – zaznacza.
Odwracanie trendów
Barbara Bugaj ocenia, że ostatnie sześć miesięcy to czas odwrócenia wielu trendów z poprzednich lat. - Zmiany są widoczne praktycznie we wszystkich elementach otoczenia rynkowego, jednak to II kwartał pokazał, wyraźnie, że spowolnienie nie jest już spekulacją, jest rzeczywistością – podkreśla analityczka. - Wszystkie segmenty gospodarki, które wpływają na rynek nieruchomości, słabną.
Nieco osłabiać zaczyna się rynek pracy. Po dziesięciu podwyżkach stóp procentowych stanęła sprzedaż mieszkań na kredyt. Od października 2021 do lipca 2022 stopy wzrosły z 0,1 do 6,5 proc. - Popyt na kredyty zgodnie z danymi BIK spadł w czerwcu o prawie 60 proc., licząc rok do roku – podaje Barbara Bugaj. - Niektóre banki, które wciąż chcą opierać ofertę na kredytach hipotecznych, zmodyfikowały zasady obliczania zdolności kredytowej klientów, tak aby ją nieco podnieść. Są takie, które przy wyliczaniu zdolności uwzględniają 500+ albo dochód z najmu mieszkania i umów cywilnoprawnych.
Ekspertka zwraca uwagę, że do
niedawna powodem do narzekania były jedynie wysokie i szybko rosnące
ceny mieszkań. - Jednak to nie one spowodowały osłabienie popytu. Główną
przyczyną były rosnące raty kredytów i ograniczenie zdolności
kredytowej. W dzisiejszych realiach słabnie również atrakcyjność
nieruchomości jako lokaty. Alternatywne formy inwestycji takie jak
obligacje czy lokaty bankowe dają porównywalne zyski – mówi analityczka.
- Oprocentowanie lokat sięga już nawet 6 proc. Niezmiennie inwestycja w
mieszkanie na wynajem jest wciąż dobrą formą, szczególnie teraz, gdy
rosną czynsze. To rozwiązanie przede wszystkim dla klientów gotówkowych – dodaje.