Odpowiada Brunon Paul, radca prawny z Krakowa

– Przede wszystkim czytelniczka nie musiała podpisywać umowy na czas oznaczony. Spadkobierca poprzedniej właścicielki wstąpił w istniejący stosunek najmu, więc nie rodziło to dla najemców konieczności podpisywania nowej umowy, gdyż stara nie wygasła. Niestety w obecnej sytuacji czytelniczka zajmuje mieszkanie bez tytułu prawnego. Właściciel budynku może zażądać od niej odszkodowania za bezumowne korzystanie z lokalu. Zwykle takie odszkodowanie jest wyższe niż czynsz, gdyż ustala się je na podstawie rynkowej ceny najmu, czyli takiej, jaką właściciel mógłby uzyskać, gdyby wynajął mieszkanie. Jeśli czytelniczka nie zapłaci, właściciel może uzyskać w sądzie nakaz zapłaty, a to wiąże się z egzekucją komorniczą.

Z pewnością właściciel budynku nie może ot tak sobie wyrzucić nikogo z mieszkania. Musi najpierw wystąpić do sądu z powództwem o eksmisję. Jeśli czytelniczka udowodni przed sądem trudną sytuację materialną i rodzinną, to ma szansę otrzymać lokal socjalny. Zresztą sama również może się zgłosić do gminy o przyznanie takiego lokalu, ale dla niej korzystniej będzie czekać na powództwo wynajmującego. Ponieważ będzie mogła odwoływać się od wyroku eksmisyjnego, to prawdopodobnie jej sprawa będzie się toczyć przez wiele miesięcy. A gdy już nawet zapadnie prawomocny wyrok, to kolejne miesiące lub lata czekać trzeba na lokal socjalny, bo gminom dramatycznie ich brakuje. Tymczasem przepisy stanowią, że do czasu wyznaczenia przez gminę lokalu socjalnego lokator może zajmować dotychczasowe mieszkanie, a właścicielowi płacić za nie tyle, ile wynosił czynsz.

Co w sytuacji, gdy sąd nie przyzna czytelniczce lokalu socjalnego? Gmina albo właściciel lokalu powinni jej zapewnić tzw. pomieszczenie tymczasowe (może mieć dużo niższy standard niż lokal socjalny). Jednak w tym wypadku do czasu faktycznego opuszczenia mieszkania lokatorzy muszą płacić czynsz rynkowy.

Osobną kwestią jest eksmisja z udziałem małoletnich dzieci. Korzystają one bowiem ze szczególnej ochrony prawa. Wypowiadałem się na ten temat w tekście „Trudno się pozbyć nierzetelnych najemców” w dodatku „Nieruchomości” z 12 maja 2008 r.