– Kupujący uzyskują duże upusty, dochodzące nawet do 15 proc., co oznacza spadek cen realnych – twierdzi Barbara Urbanowicz z agencji koszalińskiej. Bardziej skuteczne negocjacje to rezultat mniejszego zainteresowania terenami pod budownictwo. Złożyło się na to, zdaniem pośredników, kilka przyczyn. Wśród nich przede wszystkim rosnące koszty budowy własnego domu, przy jednoczesnym spadku cen mieszkań, a także mało atrakcyjna lokalizacja sporej części terenów. Poza tym spadło zapotrzebowanie na działki pod budownictwo wielorodzinne. Wcześniej właśnie popyt na place dla deweloperów windował ceny terenów budowlanych.

Z barometru „Rz” wynika, że do jesieni 2009 r. ceny działek mogą wzrosnąć o 7 – 8 proc.

[ramka]Jak powstaje wykres? Podstawą do wyliczenia danych do barometru były ceny działek budowlanych, rzeczywiste i prognozowane

Pośrednicy z pięciu miast podali ceny metra kwadratowego uzbrojonego terenu w typowej dzielnicy domów jednorodzinnych, w obrębie miasta, w danym miesiącu oraz ich prognozy w analogicznym miesiącu 2009 r.

Barometr powstał przy współpracy z: Tomaszem Rożkiem z Akcesu w Warszawie, Tomaszem Błeszyńskim, doradcą na rynku nieruchomości w Łodzi, Przemysławem Szkutnikiem z Ober-Haus z Gdańska, Arturem Jakubczykiem z Lexpolu w Katowicach i Leszkiem Michniakiem z Wrocławskiej Giełdy Nieruchomości.[/ramka]