W portalu Gratka.pl zamieszczono ogłoszenie o sprzedaży kawalerki w Śródmieściu za... 130 tys. zł. Wygląda na okazję, więc nic dziwnego, że wiele osób zainteresuje się ofertą i sprawdzi, że to mieszkanie w rzeczywistości znajduje się w... Żyrardowie.
Z kolei w Szybko.pl pojawiła się oferta sprzedaży dwóch pokoi na Białołęce przez cesję praw. W takiej sytuacji trudno oczywiście dokładnie opisać lokum, jednak adnotacja o tym, że „Białołęka pozostaje jedną z najbardziej dynamicznie rozwijających się dzielnic Warszawy, w której za rozwojem budownictwa mieszkaniowego podąża rozbudowa infrastruktury rekreacyjnej, handlowej, edukacyjnej i komunikacyjnej...”, niewiele nam powie o ofercie.
Sprzedawcy proponują również „kawalerki dla dwojga” i „dwupokojowe mieszkanie dla pięciorga”. Aby zaimponować ewentualnym nabywcom, do opisu dwupokojowego lokum na Muranowie sprzedający dodaje wykład z historii architektury: „kamienica usytuowana (...) nieopodal monumentalnego gmachu sądów na Lesznie zaprojektowanego przez wybitnego architekta Bohdana Pniewskiego. Po unicestwieniu tej części Śródmieścia podczas drugiej wojny światowej...”.
A tekst: „Bułgarom jednak lepiej wychodzą wina, pomidory, kozie sery, kożuchy i olejek różany niż cyrki” – to fragment ogłoszenia z Szybko.pl reklamującego trzypokojowe lokum za 1,5 mln zł w ekskluzywnym budynku na Powiślu.
[srodtytul]Konkretne parametry[/srodtytul]