Takie stwierdzenie zawiera wyrok Sądu Najwyższego [b](sygn. I CSK 480/09)[/b] oznaczający przegraną wierzycielki spółdzielni SBM Syrenka (dziś w likwidacji) w sprawie o odszkodowanie przeciwko likwidatorowi Przemysławowi B. oraz sześciu innym osobom, które w latach 1997 2002 były członkami jej zarządu. SBM Syrenka powstała w 1993 r. W lutym i czerwcu 2001 r. walne zgromadzenie podjęło uchwały o postawienie spółdzielni w stan likwidacji 1 stycznia 2002 r.
[wyimek]Likwidator odpowie za szkodę, jeśli nie zgłosi wniosku o upadłość na czas[/wyimek]
Jolanta W. uzyskała wyrok zasądzający na jej rzecz 55 tys. zł i zwrot 16 tys. zł tytułem kosztów procesu. Komornik umorzył egzekucję obejmującą te kwoty z powodu braku majątku.
W 2008 r. Jolanta W. wystąpiła przeciwko likwidatorowi i byłym członkom zarządu o zasądzenie od nich solidarnie 118 tys. zł z odsetkami. Powoływała się na przepisy [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=04C60F7119EAABD79A717F89BBC29B7C?id=75259]prawa upadłościowego z 1934 r. (pr.up.)[/link] oraz [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=8B916CCE48A00E7D593730FCAC3DD212?id=328912]prawa upadłościowego i naprawczego z 2003 r. (p.u.n.)[/link] o odpowiedzialności za szkody wyrządzone wskutek niezłożenia wniosku o ogłoszenie upadłości w czasie wskazanym w przepisach przez osoby do tego zobowiązane.
Sąd I instancji oddalił jej żądanie w całości. Ustalił, że wniosek taki wobec SBM Syrenka był składany dwukrotnie. Złożony 1999 r. przez wierzyciela sąd oddalił jako przedwczesny, a złożony w toku jej likwidacji został oddalony w 2006 r. z braku majątku wystarczającego na pokrycie kosztów postępowania.