Reklama

Pośrednik nieruchomości ukarany za agentów bez licencji

Obsługa klientów agencji nieruchomości przez osoby bez licencji zawodowej narusza ochronę interesów klientów i może wyrządzić znaczne szkody

Publikacja: 07.06.2012 21:26

Pośrednik nieruchomości ukarany za agentów bez licencji

Foto: Fotorzepa, Raf Rafał Guz

Podczas gdy minister Jarosław Gowin zamierza wyeliminować wymóg licencji dla pośredników w obrocie nieruchomościami, wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego sygnalizuje możliwe skutki takiej decyzji.

Klienci korzystają bowiem z usług agencji nieruchomości w przekonaniu, że mają do czynienia z profesjonalną obsługą. Minimalizuje to ryzyko transakcji, w które z reguły angażowane są znaczne środki finansowe, stanowiące niejednokrotnie dorobek całego życia – stwierdził NSA.

Z tego powodu ustawodawca wprowadził m.in. obowiązek posiadania licencji zawodowej i ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej za szkody wyrządzone w związku z wykonywaniem czynności pośrednictwa.

Wynik kontroli

Skutki transakcji sprzedaży mieszkania za pośrednictwem agencji nieruchomości Aneta i Daniel G. opisali w skargach do ministra infrastruktury. W wyniku kontroli komisja odpowiedzialności zawodowej ustaliła, że na 30 zatrudnionych i 150 – 200 ofert wpływających miesięcznie do agencji była tylko jedna osoba z licencją, za to bez ubezpieczenia OC.

Mając tylko pół etatu, nie mogła osobiście zweryfikować przyjmowanych ofert ani w tym samym czasie nadzorować czynności pozostałych pracowników, z których żaden nie miał licencji. Ale to właśnie oni zawierali umowy, pod którymi widniała licencja rzekomo agencji, a w rzeczywistości Anny P.

Reklama
Reklama

Wina i kara

Narusza to zasadę ochrony interesu osób zawierających umowy, gdyż wzbudza mylne przekonanie, że czynności pośrednictwa wykonuje agencja, która ma licencję – stwierdził minister infrastruktury, orzekając o pozbawieniu Anny P. licencji zawodowej z możliwością ubiegania się o nią ponownie po upływie trzech lat.

Oddalając skargę Anny P., Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie stwierdził, że kara jest adekwatna do winy. Dopuszczając do zawierania umów przez pracowników bez licencji, Anna P. naruszyła obowiązki pośrednika w obrocie nieruchomościami określone w art. 181 ust. 1 ustawy o gospodarce nieruchomościami.

NSA podzielił tę ocenę i oddalił skargę kasacyjną.

Po deregulacji

Osoby korzystające z usług agencji były przekonane, że mają do czynienia z profesjonalną obsługą. Tymczasem pracownicy nadzorowani przez Annę P. wykonywali czynności pośrednictwa bez fachowego przygotowania potwierdzonego nadaniem licencji zawodowej, przewidzianej w ustawie o gospodarce nieruchomościami – powiedziała sędzia NSA Maria Myślińska. Zwróciła także uwagę, że nie jest to jednostkowa sprawa i sąd często się spotyka z podobnymi wypadkami.

– Wyrok NSA potwierdza, że system licencji istnieje po to, by chronić klientów. W żadnym zawodzie nie ustrzeżemy się osób nieuczciwych. Ważne są narzędzia, które pozwalają na ich eliminację. Wymóg posiadania licencji zawodowej i kary przewidziane za jej naruszenie działają odstraszająco – mówi Olimpia Bronowicka, rzecznik prasowy Polskiej Federacji Rynku Nieruchomości. – Jest też droga odwoławcza dla klientów: do ministra transportu, komisji odpowiedzialności zawodowej, sądu. Jeśli pośrednikiem w obrocie nieruchomościami będzie mógł być każdy, pokrzywdzonym pozostanie jedynie droga cywilna. Będzie to niekorzystne.

Obowiązki pośrednika

Reklama
Reklama
Samorząd i administracja
Znamy wyniki egzaminu na urzędnika mianowanego. „Przełamaliśmy barierę niemożności"
Prawo w Polsce
Czy można zagrodzić jezioro? Wody Polskie wyjaśniają
Prawo dla Ciebie
Zamieszanie z hybrydowym manicure. Klienci zestresowani. Eksperci wyjaśniają
Za granicą
Ryanair nie poleci do Hiszpanii? Szykuje się strajk pracowników. Jest stanowisko przewoźnika
Prawo drogowe
Będzie podwyżka opłat za badania techniczne aut. Wiceminister podał kwotę
Reklama
Reklama