Wynikają one m.in. ze splotu reprywatyzacji z prywatyzacją, który od kilku lat absorbuje sądy cywilne i administracyjne.?
Ostatni wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie (sygn. akt: I SA/Wa 429/12), wydany w sprawie uwłaszczenia państwowego poprzednika sprywatyzowanych WSiP, prawdopodobnie też nie zakończy sprawy. Przedstawiciel WSiP zapowiedział zaskarżenie wyroku do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Początku sprawy można upatrywać w umowie z 1947 r. gminy m.st. Warszawy z poprzednikiem prawnym WSiP o odbudowę kamienicy przy pl. Dąbrowskiego w Warszawie. Budynek stał się siedzibą WSiP, a jego właścicielce Zofii T. odmówiono w 1977 r. prawa użytkowania wieczystego gruntu, przewidzianego w dekrecie o gruntach warszawskich.
W 1996 r. historia się odwróciła. Gdy tylko zapadła decyzja reprywatyzacyjna, spadkobierczyni Zofii T. sprzedała prawa do gruntu i kamienicy inwestorowi giełdowemu Hubertowi Gierowskiemu. W 1998 r. wystąpił on do Sądu Okręgowego w Warszawie o wynagrodzenie za bezumowne użytkowanie. Kwoty są milionowe, ale sprawa nie została do tej pory ostatecznie rozstrzygnięta. WSiP wystąpiły bowiem do Sądu Okręgowego w Warszawie o stwierdzenie zasiedzenia. Korzystny dla WSiP wyrok zmienił Sąd Apelacyjny, ale skarga kasacyjna WSiP dopiero czeka na rozpatrzenie przez Sąd Najwyższy. ?
Przez ten czas formalnym właścicielem nieruchomości stała się spółka Fifth Avenue, a obecnie Theta Tradesman Investmens. Po trwających od 2001 r. kolejnych przetargach prywatyzacyjnych WSiP zostały natomiast sprzedane firmie Pahoa Investmens.