Tak przesądził w piątek Sąd Najwyższy (sygnatura akt: IV CSK 303/12), a werdykt jest tym ważniejszy, że część prawników i sądów uważała, że przedawnienie następuje po dziesięciu latach. To stanowisko jest oczywiście korzystne dla osób zajmujących bez- umownie (bez podstawy prawnej) lokale, a niekorzystne dla ich właścicieli.
Najem wygasał już dawno
Kwestia ta wynikła w sprawie, jaką Gmina Białystok (Zarząd Mienia Komunalnego) wytoczyła Teresie Ż. i jej córce o zapłatę 66 tys. zł za bez- umowne korzystanie z należącego do miasta mieszkania (ok. 50 mkw.) przez dziesięć lat przed złożeniem pozwu. W 1985 r. Kobieta weszła w posiadanie tego mieszkania, uzyskując decyzję o jego przydziale. Miało być ono przedmiotem zamiany, ale nic z tego nie wyszło, i dwa lata później miasto ów najem wypowiedziało, ale po długich procesach o eksmisję lokatorka mieszkanie opuściła w 2006 r. Pozew o odszkodowanie za bezumowne korzystanie z mieszkania gmina złożyła dopiero w 2010 r. Na żądaną kwotę składa się zatem odszkodowanie tylko za sześć lat (2000–2006).
Zgodnie z art. 18 ust. 1 i 2 ustawy o ochronie praw lokatorów osoby zajmujące lokal bez tytułu prawnego są obowiązane do dnia opróżnienia lokalu co miesiąc uiszczać odszkodowanie. Odszkodowanie odpowiada wysokości kwoty, jaką właściciel mógłby otrzymać z tytułu najmu lokalu. Jeżeli nie pokrywa ono poniesionych strat, właściciel może żądać dodatkowo odszkodowania uzupełniającego.
Kluczowa kwestia w sprawie
Białostockie Sądy – Okręgowy i Apelacyjny – zasądzając odszkodowanie, nie uwzględniły zarzutu pozwanej, że w tych sprawach obowiązuje krótsze, trzyletnie przedawnienie. Przypomnijmy, że zgodnie z art. 118 kodeksu cywilnego, jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia wynosi lat dziesięć, a dla roszczeń o świadczenia okresowe – trzy lata. W tej sprawie kluczowe było więc zagadnienie, czy takie odszkodowanie jest świadczeniem okresowym.
Pełnomocnik gminy mec. Anna Hofman przywołała dwie uchwały SN, ale jeszcze z lat 70., które wskazywały, że nie ma podstaw prawnych, by takie odszkodowanie traktować jako okresowe, a fakt, że ma być płacone co miesiąc, oznacza tylko, że właściciel ma prawo go żądać co miesiąc.