Myli się ten, kto sądzi, że likwidacja Komisji Majątkowej, rozstrzygającej sprawy o zwrot majątku Kościołowi katolickiemu, zakończyła wszystkie spory. Część toczy się dalej, z tym że są rozstrzygane przez sądy powszechne.
Skierniewicka historia
Jedną z takich spraw jest roszczenie o zwrot przejętych przez państwo nieruchomości po Bractwie Literackim pod wezwaniem Świętej Trójcy w Skierniewicach. W imieniu diecezji łowickiej wniosła ją skierniewicka parafia św. Jakuba.
Aby spór przed sądem powszechnym mógł się zakończyć, sąd administracyjny musi rozstrzygnąć, czy bractwo było organizacją kościelną czy świecką. Pierwsza funkcjonowałaby na podstawie przepisów kodeksu prawa kanonicznego z 1917 r., czyli byłaby kościelną osobą prawną. Druga podlegałaby reżimowi prawa państwowego, co dla Kościoła nie byłoby dobrą wiadomością.
Sprawa nie jest łatwa i jej rozwikłanie pochłonęło już pięć lat. A wskutek wydanego w połowie kwietnia tego roku wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego ponownie trafi do sądu wojewódzkiego.
Zlikwidowane przez karawan
Bractwo Literackie pod wezwaniem Świętej Trójcy działało przy parafii pod wezwaniem św. Jakuba w Skierniewicach ponad 300 lat. W grudniu 1962 r. zostało zlikwidowane decyzją Urzędu Spraw Wewnętrznych Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej w Łodzi na podstawie art. 1 prawa o stowarzyszeniach (dekret prezydenta RP z 1932 r., wielokrotnie już po II wojnie nowelizowany). Pozwalał on właściwym organom państwa zlikwidować stowarzyszenie, którego działalność m.in.: wykraczała poza tę zapisaną w statucie czy naruszała przepisy prawa albo zagrażała bezpieczeństwu, spokojowi lub porządkowi publicznemu.