Polska infrastruktura wymaga modernizacji i nowych inwestycji. Tymczasem brakuje przepisów, które pozwoliłyby sprawnie i szybko budować gazociągi czy linie energetyczne. Do każdego projektu uchwalana jest specustawa. Propozycję rozwiązania tego problemu zawiera projekt kodeksu budowlanego. Przygotowała go Komisja Kodyfikacyjna Prawa Budowlanego przy ministrze rozwoju i infrastruktury.
Tylko dwie decyzje
– Proponujemy, żeby budowę inwestycji celu publicznego o charakterze krajowym oraz ponadlokalnym można było rozpocząć po uzyskaniu decyzji lokalizacyjno-środowiskowej regionalnego dyrektora ochrony środowiska oraz zintegrowanej zgody budowlanej wojewody – tłumaczy prof. Zygmunt Niewiadomski, przewodniczący Komisji Kodyfikacyjnej.
Pierwsza zastąpi decyzję o lokalizacji inwestycji celu publicznego oraz o środowiskowych uwarunkowaniach. Zgoda budowlana zaś pozwolenie na budowę, decyzję wywłaszczeniową oraz ewentualnie obciążenie nieruchomości służebnością przesyłu lub prawem zabudowy, a także ograniczenia w korzystaniu z działki. Obecnie, aby rozpocząć inwestycję, należy zdobyć wiele decyzji wydawanych przez kilka podmiotów na podstawie różnych przepisów. Załatwienie formalności potrafi trwać latami, a spory o wywłaszczenia blokują budowę.
Ponadto inwestycje celu publicznego o charakterze ponadlokalnym nie będą musiały być zgodne z miejscowymi planami. Teraz najpierw trzeba uchwalić plan, a dopiero później można rozpocząć załatwianie formalności.
Kodeks określi też zasady wypłaty odszkodowań wywłaszczonym. Będą podobne do tych w specustawach, tzn. ma być odrębne od wywłaszczeniowego postępowanie, a odszkodowanie wypłaci wojewoda.