Posłowie podjęli wczoraj decyzję, że będą kontynuować prace nad rządowym projektem nowelizacji prawa geodezyjnego i kartograficznego. W trakcie jego pierwszego czytania zgłoszono wniosek o jego odrzucenie.

Tymczasem projekt realizuje wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 25 czerwca 2013 r. TK zakwestionował zgodność z ustawą zasadniczą przepisu zawierającego delegację dla ministra spraw wewnętrznych do określenia m.in. wysokości opłat za czynności związane z prowadzeniem państwowego zasobu geodezyjnego. Uznał też, że opłaty powinny wynikać z ustawy. Dał rok na przygotowanie zmian. Termin mija 12 lipca. Jeżeli nowe przepisy nie wejdą na czas, będzie luka w prawie.

Projekt przewiduje, że nowe stawki opłat znajdą się w załączniku do prawa geodezyjnego. Mają być na ogół skalkulowane na podobnym poziomie co dzisiaj. Są natomiast przewidziane niższe opłaty za dokumenty pozyskiwane za pomocą usług sieciowych lub drogą elektroniczną. Niektóre zbiory danych mają być udostępniane za darmo. Chodzi m.in. o państwowy rejestr nazw geograficznych oraz granic.

etap legislacyjny trafił do dalszych prac do  podkomisji