Sąd Najwyższy podjął uchwałę w składzie siedmiu sędziów dotyczącą wpisów do ksiąg wieczystych. Rozwiewa ona ważne dla praktyki wątpliwości.
O podjęcie uchwały zwrócił się do SN rzecznik praw obywatelskich. Zauważył bowiem liczne rozbieżności w orzecznictwie.
Zdaniem rzecznika sądy wieczystoksięgowe różnie interpretują uregulowania określające ich uprawnienia do badania wniosku o wpis do księgi wieczystej. Rozbieżności dotyczą tego, czy w ramach swojej kognicji sąd może się powołać na okoliczności niepodane we wniosku o wpis do księgi ani w dołączonych do niego dokumentach.
Bałagan powstał po zmianach wprowadzonych do kodeksu postępowania cywilnego obowiązujących od 11 maja 2001 r. Do tej daty kognicja sądu była określona w art. 46 ustawy o księgach wieczystych i hipotece. Przepis ten zezwalał sądowi na uwzględnianie sytuacji niezawartych we wniosku o wpis. Po 11 maja 2001 r. treść art. 46 została przeniesiona do art. 626[8] kodeksu postępowania cywilnego, ale bez ust. 2. A to właśnie ten przepis dawał sądowi prawo do uwzględniania okoliczności niewymienionych we wniosku o wpis do księgi.
Efekt jest taki, że teraz sądy różnie orzekają. Sąd Najwyższy w wyroku z 19 marca 2003 r. (ICKN 152/01) opowiedział się za tym, by sąd dokonywał wpisu tylko na podstawie treści wniosku. Pogląd ten został powielony w wielu innych wyrokach.