Reklama

Nobel bez niespodzianki

O tym, że medyczny Nobel powinien trafić do naukowców zajmujących się badaniem mechanizmu przenoszenia cząsteczek wewnątrz komórek mówiono od kilku lat. Tym razem obyło się bez zaskoczenia.

Aktualizacja: 07.10.2013 19:05 Publikacja: 07.10.2013 18:45

Goran Hansson ogłasza nazwiska laureatów medycznego Nobla

Goran Hansson ogłasza nazwiska laureatów medycznego Nobla

Foto: AFP

Dla naukowców komentujących osiągnięcia laureatów nagrody zawsze są zasłużone. Można się uśmiechnąć — w końcu łatwo chwalić zwycięzców, gdy już wiadomo, że wygrali. Ale tym razem, wbrew zdumieniu niektórych, medyczny Nobel trafił do faworytów.

Nie wierzycie? Już w 2009 roku specjalista od noblowskich typowań David Pendlebury z Thomson Reuters przewidywał, że w dziedzinie medycyny lub fizjologii laur trafi do Jamesa Rothmana i Randy'ego Schekmana za badanie mechanizmu transportu komórkowego.

„Są pionierami w tej dziedzinie i mają mnóstwo cytowań swoich prac na temat sygnalizacji wewnątrzkomórkowej" — pisał Pendlebury. W tej samej dziedzinie typował w 2009 roku również Elizabeth Blackburn, Carol Greider i Jacka Szostaka za ich badania nad telomerazą oraz procesami starzenia się. I dostali Nobla.

Pendlebury przekopuje się przez tysiące artykułów naukowych, sprawdza cytowania, analizuje wdrożenia naukowych idei przyszłych noblistów i ich znaczenie dla poprawy życia ludzi.

- Uczeni otrzymujący Nagrodę Nobla z reguły publikują swoje prace pięć razy częściej niż przeciętni, są cytowani 20 razy częściej — tłumaczy ekspert.

Reklama
Reklama

Kto w takim razie jest jeszcze w gronie faworytów? Z fizyką sprawa jest prosta — w czołówce jest Peter Higgs, którego nazwiskiem nazwano odkrytą niedawno cząstkę o fundamentalnym znaczeniu dla naszego rozumienia budowy Wszechświata. Higgs teoretycznie przewidział jej istnienie jeszcze w 1964 roku. Być może dołączą do niego inni fizycy, którzy również zajmowali się bozonem Higgsa odkrytym dopiero niedawno w Wielkim Zderzaczu Hadronów (LHC).

A chemia? Jak podawaliśmy już wcześniej (25 września, „Kto zdobędzie naukowe Noble") faworytami brytyjskiego analityka są Amerykanie: M. G. Finn i Barry Sharpless oraz pracujący w USA Rosjanin Walery Fokin. Zajmują się oni syntezą związków organicznych, a ich osiągnięcia wykorzystywane są do syntezy leków. Barry Sharpless otrzymał już Nagrodę Nobla w 2001 roku wraz z Williamem Knowlesem.

Dla naukowców komentujących osiągnięcia laureatów nagrody zawsze są zasłużone. Można się uśmiechnąć — w końcu łatwo chwalić zwycięzców, gdy już wiadomo, że wygrali. Ale tym razem, wbrew zdumieniu niektórych, medyczny Nobel trafił do faworytów.

Nie wierzycie? Już w 2009 roku specjalista od noblowskich typowań David Pendlebury z Thomson Reuters przewidywał, że w dziedzinie medycyny lub fizjologii laur trafi do Jamesa Rothmana i Randy'ego Schekmana za badanie mechanizmu transportu komórkowego.

Reklama
Nauka
Jak bardzo prawdopodobna jest śmierć na skutek uderzenia asteroidy w Ziemię? Nowe badanie
Nauka
Co tak naprawdę wydarzyło się niemal 13 tys. lat temu? Naukowcy zbadali kontrowersyjną teorię
Nauka
Dlaczego homo sapiens przetrwał, a neandertalczycy nie? Wyniki nowych badań
Nauka
Nowa metoda walki z kłusownictwem. Nosorożcom wstrzyknięto radioaktywne izotopy
Patronat Rzeczpospolitej
Future Frombork Festival. Kosmiczne wizje naukowców i artystów
Reklama
Reklama