Analiza DNA pomoże poznać pochodzenie grupy języków indoeuropejskich

Analiza DNA Bałtów żyjących 8 tys. lat temu pomoże rozszyfrować pochodzenie grupy języków indoeuropejskich.

Publikacja: 06.02.2017 17:06

Wschodnie wybrzeże Bałtyku oparło się migracji z Lewantu.

Wschodnie wybrzeże Bałtyku oparło się migracji z Lewantu.

Foto: shutterstock

Czy badania genetyczne mogą dać odpowiedzi na pytania związane z kulturą i cywilizacją? Tak uważają specjaliści z Uniwersytetu Cambridge i Trinity College Dublin. Wykonali oni analizę DNA wydobytego z kości czaszek odnalezionych na cmentarzyskach z okresu neolitu. Sześć pochodziło z obszaru dzisiejszej Łotwy, dwa z Ukrainy. Najstarsza badana próbka miała 8300 lat, najmłodsza 4800 lat.

To szczególny okres w dziejach Europy. Przybysze z Lewantu i Anatolii przenieśli nam rewolucję neolityczną – pakiet „technologii" – uprawę roślin, hodowlę zwierząt, ceramikę, które pozwoliły łowcom-zbieraczom dokonać skoku cywilizacyjnego.

Ten transfer technologii w całej Europie odbywał się tak samo – migrujący z południa ludzie mieszali się z miejscowymi. Ślady tego mieszania można odkryć, badając DNA.

Tak było w Środkowej i Zachodniej Europie – materiał genetyczny „zapamiętał" fale rolników z Lewantu (wschodniego wybrzeża Morza Śródziemnego), a później Anatolii (Azji Mniejszej w dzisiejszej Turcji). Jednak w DNA Bałtów śladów ludności napływowej nie ma. Naukowcy przypuszczają, że przyjęli oni neolityczny pakiet technologii na drodze wymiany i podpatrywania.

– Prawie wszystkie badania starożytnego DNA pokazują nam, że takie technologie jak rolnictwo rozprzestrzeniają się wraz z migracjami ludzi, którzy obejmują nowe tereny – mówi Andrea Manica z Uniwersytetu Cambridge. – Jednakże odkrywamy zupełnie inny obraz tego procesu nad Bałtykiem. Nie mamy genetycznych śladów rolników z Lewantu i Anatolii, którzy nieśli tę nowość przez całą Europę. Miejscowi łowcy-zbieracze przyjęli ten neolityczny sposób życia przez kontakt z obcymi.

Naukowcy na łamach „Current Biology" podkreślają też, że Bałtowie zapłacili cenę za ten model przyswajania sobie nowości i utrzymanie genetycznej „czystości". Cywilizacyjne zmiany zachodziły w tym rejonie wolniej niż u sąsiadów w Europie Środkowej.

– Łowcy-zbieracze z tego regionu przyswajali neolityczny pakiet technologiczny wolniej i fragmentarycznie, przez handel i wymianę. Ich genom pozostaje zaś zdumiewająco nietknięty aż do wielkich migracji epoki brązu – uważa Andrea Manica.

Analiza DNA praprzodków Bałtów ujawniła jednak jeszcze jedną ciekawą informację. Choć nie znaleziono genetycznych śladów mieszania się z ludźmi z południa, jedna z próbek z Łotwy miała „obcy" składnik. Naukowcy wskazują, że jest to ślad migracji ze Stepu Pontyjskiego na południu Europy Wschodniej.

Dlaczego to ciekawe? Bo może rozstrzygnąć o pochodzeniu języka praindoeuropejskiego, który dał początek kilkuset najpowszechniej używanym dziś językom.

– Mamy obecnie dwie główne teorie o pochodzeniu języków indoeuropejskich – mówi Eppie Jones z Trinity College Dublin, główna autorka badań DNA. – Jedna zakłada, że przybyły one tu wraz z rolnikami z Anatolii. Druga – że rozwinęły się na Wielkim Stepie i rozprzestrzeniły się w epoce brązu.

Teoria ta (nosi nazwę pontycko-kaspijskiej lub kurhanowej) zakłada, że ok. 5–6,5 tys. lat temu wojownicy ze stepów podbili znaczną część Europy i narzucili swój język.

– Fakt, że nie mamy śladów genetycznych rolników, a mamy komponent ze Stepu Pontyjskiego, wskazuje, że przynajmniej ta część rodziny języków indoeuropejskich uformowała się na wschodzie, a przynieśli ją tu wojownicy na koniach.

Czy badania genetyczne mogą dać odpowiedzi na pytania związane z kulturą i cywilizacją? Tak uważają specjaliści z Uniwersytetu Cambridge i Trinity College Dublin. Wykonali oni analizę DNA wydobytego z kości czaszek odnalezionych na cmentarzyskach z okresu neolitu. Sześć pochodziło z obszaru dzisiejszej Łotwy, dwa z Ukrainy. Najstarsza badana próbka miała 8300 lat, najmłodsza 4800 lat.

To szczególny okres w dziejach Europy. Przybysze z Lewantu i Anatolii przenieśli nam rewolucję neolityczną – pakiet „technologii" – uprawę roślin, hodowlę zwierząt, ceramikę, które pozwoliły łowcom-zbieraczom dokonać skoku cywilizacyjnego.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nauka
Człowiek poznał kolejną tajemnicę orangutana. Naczelny potrafi się leczyć
Nauka
Czy mała syrenka musi być biała?
Nauka
Nie tylko niesporczaki mają moc
Nauka
Kto przetrwa wojnę atomową? Mocarstwa budują swoje "Arki Noego"
Nauka
Czy wojna nuklearna zniszczy cała cywilizację?
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił