[link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=0A7F9CCCAAFA49FC381F9A56D3948083?id=178080]Kodeks drogowy[/link] od lat należy do jednych z najczęściej zmienianych ustaw. Każdego roku uchwalanych jest kilka, a bywa, że i kilkanaście jego nowelizacji. Nie inaczej jest w 2010 roku. Różnica polega jednak na ważności poprawek. Te najnowsze mają znaczenie dla każdego kierowcy, a takich są w Polsce miliony.
Nowela kodeksu dotycząca zmiany polityki radarowej jest już na ukończeniu, a wobec politycznej zgody dotyczącej bezpieczeństwa na drogach wkrótce stanie się faktem. Jej zadaniem jest nie tylko poprawa bezpieczeństwa, ale i ukrócenie fiskalnego charakteru, jaki nadały fotoradarom głównie samorządy.
Dziś urządzenia stoją na naszych drogach niekoniecznie w miejscach niebezpiecznych, lecz opłacalnych. Wkrótce radarów będzie może nawet i więcej, ale ich umieszczenie nie będzie przypadkowe, a o miejscach, w których należy zwolnić, informować mają kierowców specjalne znaki.
Warto też wiedzieć, kiedy i jak można się bronić przed mandatem np. za złe parkowanie. Coraz częściej sądy ograniczają prawo straży miejskiej do karania osób niefortunnie parkujących auto np. w bramie. Kiedy już mandat jest nieunikniony, warto wiedzieć, ile będzie nas to kosztować i ile wykroczeniu towarzyszy punktów karnych.
Własne konto punktowe najlepiej sprawdzić w komisariacie policji, a kiedy okaże się, że jest ich sporo, najlepiej udać się na kurs, który pozwoli się nam pozbyć niechcianych sześciu, a w ciągu roku nawet 12 punktów.