Wszystko to dla poprawy bezpieczeństwa na drodze. Autorzy ustawy o kierujących pojazdami przywołują dane, które wskazują, że to właśnie najmniej doświadczeni, przez co też częściej najmłodsi kierowcy, są najczęstszą przyczyną najtragiczniejszych wypadków drogowych.
W związku z tym przez pierwsze lata ich umiejętności znajdą się pod szczególnym nadzorem.
Od 2013 roku bycie kierowcą rozpoczną od zaliczenia kursu dokształcającego z bezpieczeństwa ruchu drogowego i praktycznych szkoleń z zagrożeń w ruchu drogowym.
Szkolenia nie będą jedynie spełnieniem formalnych wymagań. Z każdego z nich kierowca będzie się musiał wytłumaczyć i przedstawić staroście zaświadczenia o ukończeniu szkolenia i kursu. Czasu na to będzie mało, bo zaledwie (maksymalnie) osiem miesięcy liczone od dnia otrzymania prawa jazdy.
Choć to uciążliwy do spełnienia warunek, nie jest jedyny. Młody kierowca będzie też musiał jeździć znakowanym autem. Chodzi o okrągłą nalepkę barwy białej z zielonym symbolem liścia klonowego. Tak oznakowanym autem z przodu i tyłu (chodzi o szyby) będą poruszać się świeżo upieczeni kierowcy przez pierwszych osiem miesięcy okresu próbnego. I mimo lat, że obydwa warunki wywołują już strach u dzisiejszych nastolatków, którzy właśnie za dwa, trzy lata będą mogli zostać kierowcami, to ustawodawca przewidział też inne ograniczenia.