Kredyt małżonka: pożyczył jeden, spłacać będą oboje

Gdy jedno z małżonków w tajemnicy zaciąga kredyt, może się to skończyć kłopotami. I to dla obojga.

Publikacja: 03.01.2014 07:40

Umowa kredytowa to nie akt ślubu. Do jej zawarcia wystarczy podpis. Karty kredytowe, kredyty ratalne, debety w koncie, szybkie pożyczki gotówkowe – banki prześcigają się w ofertach. Zwłaszcza przed świętami.

Pieniądze pożyczać można zresztą nie tylko w banku, ale także w instytucjach parabankowych oferujących tzw. chwilówki. O ile banki badają zdolność kredytową osoby zainteresowanej zaciągnięciem kredytu, o tyle w takich instytucjach to nie jest sprawdzane. O kredyt czy pożyczkę jest więc łatwiej.

Nie mamy się co łudzić, że banki, pytając o stan cywilny czy liczbę osób na utrzymaniu, chcą zadbać o dobro współmałżonka. Im zależy jedynie na ustaleniu zdolności kredytowej kredytobiorcy.

Nie w każdym też wypadku bank zażąda zgody współmałżonka na zaciągnięcie długu. Banki często bowiem udzielają niewielkich kredytów bez takiej zgody. Choć zgodnie z art. 41 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego (k.r.o.) powinny ją uzyskać w przypadku każdego zobowiązania.

Niskie kwoty ?bez wiedzy

Ile można wziąć samemu? To zależy już od konkretnego banku. W niektórych będzie to 5 tys. zł, w innych dużo więcej. Banki ustalają zazwyczaj limit kredytowy na różne produkty łącznie lub mają maksymalne stawki na poszczególne produkty kredytowe, np. 5 tys. zł na limit w koncie i 5 tys. zł na karcie kredytowej oraz 10 tys. zł na pożyczkę gotówkową.

Oznacza to, że np. jedno z małżonków może pożyczyć – bez wiedzy i zgody drugiego, a nawet za jego plecami – np. ?5 tys. w jednym banku, tyle samo w drugim i kupić na raty np. telewizor. Wystarczy, że w ocenie banku ta osoba będzie miała wystarczającą zdolność kredytową. Wiedzy o tym, ile pożyczyła bez zgody partnera w innych bankach, nie ma. W Biurze Informacji Kredytowej znajduje się tylko zadłużenie danej osoby.

Z czyjego majątku

Jeśli współmałżonek nie wiedział o kredycie lub nie wyraził zgody na jego zaciągnięcie, wierzyciel (czyli bank) może żądać spłaty długu jedynie z majątku osobistego dłużnika oraz m.in. z wynagrodzenia za pracę lub z dochodów uzyskanych przez dłużnika z innej działalności zarobkowej. W grę wchodzi też sięgnięcie do majątku, który nierzetelny kredytobiorca posiadał przed ślubem, zanim zaczęła obowiązywać wspólnota majątkowa.

Od tej zasady są jednak wyjątki. Dlatego gdy małżonek, który pożyczył pieniądze, nie zdoła ich już oddać, mogą się zacząć kłopoty. Nie tylko dla niego, ale także dla drugiego małżonka. Wystarczy, że kredyt lub pożyczka przeznaczone były na zaspokojenie normalnych potrzeb rodziny (kupno wyżywienia, ubrań, wakacyjny wyjazd itp.). Wtedy za ich spłatę odpowiadają solidarnie obydwoje, nawet gdy dług został zaciągnięty bez wiedzy i zgody jednego z nich.

W takiej sytuacji bank może wystąpić do sądu o nadanie klauzuli wykonalności przeciwko współmałżonkowi.

Winny kodeks rodzinny

Jak to możliwe? Zgodnie z art. 31 k.r.o. z chwilą zawarcia małżeństwa powstaje między małżonkami z mocy ustawy wspólność majątkowa (ustawowa) obejmująca przedmioty majątkowe nabyte w czasie jej trwania przez oboje małżonków lub przez jedno z nich. Jest to tzw. majątek wspólny.

Każde z małżonków, na podstawie art. 36 § 1 k.r.o., może samodzielnie zarządzać majątkiem wspólnym, chyba że przepisy kodeksu stanowią inaczej. Druga strona może się jednak sprzeciwić czynności zarządu majątkiem wspólnym zamierzonej przez małżonka. Pozwala jej na to art. 361 k.r.o.

Nie dotyczy to jednak czynności w bieżących sprawach życia codziennego lub zmierzającej do zaspokojenia zwykłych potrzeb rodziny albo podejmowanej w działalności zarobkowej.

Zaciąganie kredytów czy pożyczek to wykonywanie zarządu majątkiem wspólnym. Zgoda małżonka nie będzie zatem konieczna, gdy pożyczka lub kredyt dotyczą bieżących spraw życia codziennego, zmierzają do zaspokajania zwykłych potrzeb rodziny albo podejmowane są w działalności gospodarczej.

W tych wszystkich wypadkach bank (lub inny wierzyciel) będzie więc mógł wystąpić do sądu o nadanie klauzuli wykonalności również przeciwko drugiemu małżonkowi i ściągnąć dług z majątku wspólnego. Nie oznacza to jednak, że sąd zawsze ją nada.

Co z telewizorem ?na raty

Banki nie są zatem na przegranej pozycji, nawet gdy małżonek nie zgodził się na zaciągnięcie kredytu. Bez zgody udziela się bowiem zwykle niewielkich pożyczek i  może twierdzić, że przeznaczone są na zaspokajanie zwykłych potrzeb rodziny (tzw. konsumpcyjnych). Trzeba jednak pamiętać, że nie wliczają się do nich np. zakupy ratalne.

W razie kupna telewizora lub kina domowego na raty przez jedno z małżonków nie można automatycznie obciążyć tego drugiego, który umowy nie podpisał. Gdy kredytobiorca nie spłaca rat za telewizor, bank nie może zatem zażądać od drugiego z małżonków spłaty. Nie może mu również wytoczyć procesu sądowego. Może jednak prosić, by ten zechciał przyjąć na siebie ten obowiązek. W praktyce niestety takie prośby często przybierają charakter żądań i tylko osoby znające przepisy wiedzą, jak sobie z nimi poradzić.

Zgoda tylko na piśmie

W wypadku wysokich kredytów oraz tych z zabezpieczeniem banki nie tolerują samodzielności małżonków. Jeśli mąż czy żona chce pożyczyć pieniądze na samochód, mieszkanie lub działkę, umowę kredytową muszą podpisać oboje. Z punktu widzenia banku (czy jakiegokolwiek innego wierzyciela) bezpieczniej jest mieć zgodę współmałżonka na zaciągnięcie kredytu lub pożyczki, i to w formie pisemnej. Wówczas w razie nieuregulowania długu można sięgnąć do majątku wspólnego małżonków. Z tym że wyrażenia zgody nie można udowadniać w sposób inny niż dokumentem (urzędowym lub prywatnym). W żadnym wypadku nie wystarcza np. oświadczenie dłużnika, że jego małżonek wyraził zgodę. Nic nie zyska też ktoś, kto podpis sfałszuje. Jego współmałżonek lub wierzyciel może złożyć zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Wyrok skazujący za to będzie wiążący dla sądu orzekającego o klauzuli wykonalności, a także dla sądu rozpoznającego powództwo przeciwegzekucyjne złożone przez zaskoczonego sytuacją małżonka, który nie poczuwa się do powinności uregulowania długu.

Co zainteresuje wierzyciela

Gdy dług nie zostanie uregulowany, a jedno z małżonków zaciągnęło kredyt lub pożyczkę bez zgody drugiego, bank może żądać zaspokojenia:

- ?z majątku osobistego małżonka-dłużnika,

- ?z jego wynagrodzenia za pracę lub z dochodów uzyskanych przez niego z innej działalności zarobkowej,

- ?z korzyści uzyskanych z przysługujących małżonkowi-dłużnikowi praw autorskich i pokrewnych, praw własności przemysłowej oraz innych praw twórcy,

- ?jeżeli wierzytelność powstała w związku z prowadzeniem ?firmy – także z przedmiotów majątkowych wchodzących ?w skład przedsiębiorstwa (np. urządzeń, materiałów, towarów ?i wyrobów).

Umowa kredytowa to nie akt ślubu. Do jej zawarcia wystarczy podpis. Karty kredytowe, kredyty ratalne, debety w koncie, szybkie pożyczki gotówkowe – banki prześcigają się w ofertach. Zwłaszcza przed świętami.

Pieniądze pożyczać można zresztą nie tylko w banku, ale także w instytucjach parabankowych oferujących tzw. chwilówki. O ile banki badają zdolność kredytową osoby zainteresowanej zaciągnięciem kredytu, o tyle w takich instytucjach to nie jest sprawdzane. O kredyt czy pożyczkę jest więc łatwiej.

Pozostało 93% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów