Wynika z [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=170645]ordynacji wyborczej do rad gmin, rad powiatów i sejmików województw (DzU z 2003 r. nr 159, poz. 1547 ze zm.)[/link]. Funkcję komitetu wyborczego organizacji pełni organ upoważniony do jej reprezentowania na zewnątrz. Trzeba jednak powołać dwóch pełnomocników: wyborczego i finansowego. Także osoby niezrzeszone – które nie chcą występować pod szyldem partii albo organizacji – mogą powołać własny komitet wyborczy.

Muszą jednak zebrać pięciu chętnych, a także powołać pełnomocników: wyborczego i finansowego. To jednak nie wszystko. Trzeba też zebrać kolejne 20 podpisów od popierających utworzenie komitetu i dopiero wtedy można zawiadomić komisarza wyborczego o jego powstaniu. Co istotne, wymóg zebrania 20 podpisów nie dotyczy tych miejsc, w których komitety te mają największe szanse na sukces, czyli małych gmin liczących nie więcej niż 20 tysięcy mieszkańców. Komitety wyborców tworzone w małych gminach nie potrzebują też pełnomocników finansowych.

[b]Newralgiczną kwestią jest finansowanie komitetów wyborczych i prowadzonych przez nie kampanii.[/b]

Wydatki te pokrywane są ze źródeł własnych komitetów. Nie wolno przeprowadzać zbiórek publicznych, a środki finansowe mogą pochodzić jedynie z wpłat osób fizycznych (limit na jedną osobę to 15-krotność minimalnej pensji) oraz z kredytów bankowych zaciąganych na cele związane z wyborami. Wolno przyjmować datki od Polaków mieszkających za granicą, ale od cudzoziemców już nie (choćby nawet mieszkali w Polsce). Nie wolno też komitetom przyjmować wartości niepieniężnych. Wyjątkiem od tej zasady są nieodpłatne usługi naklejania plakatów i rozdawania ulotek przez osoby fizyczne.