Reklama
Rozwiń

Najpierw arbiter, potem pozew do sądu

Arbiter bankowy pomoże rozwiązać spory o wysokość raty kredytu, źle naliczone odsetki czy opłaty za rozpatrzenie wniosku

Aktualizacja: 16.01.2008 12:03 Publikacja: 16.01.2008 03:20

Instytucja bankowego arbitrażu konsumenckiego działa przy Związku Banków Polskich – na stronie internetowej www.zbp.pl można znaleźć regulamin. Arbiter zajmuje się polubownym rozstrzyganiem sporów między klientami a bankami. Aby sprawa mogła trafić do arbitrażu, nie ma znaczenia kwota udzielonego kredytu. Decyduje wartość przedmiotu sporu (np. zaległa rata, niezapłacone odsetki) – do 8000 zł.

Małżeństwo wzięło kredyt na 120 000 zł w celu współfinansowania zakupu mieszkania. Wystąpili do arbitra o rozstrzygnięcie sporu dotyczącego 1205 zł z tytułu nienależnej prowizji od wcześniejszej spłaty kredytu. Arbiter mógł rozpatrzyć taką sprawę.

Arbiter bada roszczenia z tytułu niewykonania albo nienależytego wykonania czynności przez bank. Z arbitrażu można skorzystać dopiero po zakończeniu procedury reklamacyjnej w banku. Do wniosku o wszczęcie postępowania trzeba dołączyć dokument, który potwierdza zakończenie postępowania reklamacyjnego, lub oświadczenie, że w terminie 30 dni nie uzyskało się z banku odpowiedzi na swoją skargę. Zarówno wniosek o wszczęcie postępowania, jak i cała korespondencja muszą mieć formę pisemną. Arbitraż nie jest darmowy – opłata to 50 zł, a gdy wartość przedmiotu sporu jest niższa od tej kwoty – 20 zł.

Arbiter nie zajmie się sprawą m.in. wtedy, gdy już rozpatruje ją sąd, gdy nie ma dowodu zakończenia procedury reklamacyjnej (albo oświadczenia o braku odpowiedzi banku). Na pomoc arbitra nie można też liczyć w skomplikowanych przypadkach – gdy trzeba wzywać świadków albo powoływać biegłych. Jeśli nie dojdzie do ugody pomiędzy stronami, to arbiter sam rozstrzygnie spór, a tylko wyjątkowo przeprowadza się rozprawę. Do arbitrażu nie opłaca się wynajmować drogich prawników, bo nie zasądza się wtedy kosztów zastępstwa prawnego.

Dla klienta banku orzeczenia arbitra nie są ostateczne – może on dochodzić swoich roszczeń na drodze sądowej. Dla banku natomiast werdykt arbitra jest ostateczny i musi on go wykonać w terminie 14 dni od otrzymania wypisu orzeczenia.

Uwaga! Arbiter bankowy nie zajmuje się kwestiami książeczek mieszkaniowych i kredytami z dopłatami ze środków budżetowych.

Chodzi o tzw. kredyty Pola oraz preferencyjne kredyty udzielane na podstawie przepisów z 2006 r. o finansowym wsparciu rodzin w nabywaniu własnego mieszkania.

Arbitraż mieści się w Warszawie, przy ulicy Kruczkowskiego 8. Można też dzwonić pod numer (022) 486 84 00. Arbiter, pani Katarzyna Marczyńska, pełni też cykliczne dyżury telefoniczne w Stowarzyszeniu Konsumentów Polskich. Ogłoszeń o dyżurach można szukać na stronie www.skp.pl.

Instytucja bankowego arbitrażu konsumenckiego działa przy Związku Banków Polskich – na stronie internetowej www.zbp.pl można znaleźć regulamin. Arbiter zajmuje się polubownym rozstrzyganiem sporów między klientami a bankami. Aby sprawa mogła trafić do arbitrażu, nie ma znaczenia kwota udzielonego kredytu. Decyduje wartość przedmiotu sporu (np. zaległa rata, niezapłacone odsetki) – do 8000 zł.

Małżeństwo wzięło kredyt na 120 000 zł w celu współfinansowania zakupu mieszkania. Wystąpili do arbitra o rozstrzygnięcie sporu dotyczącego 1205 zł z tytułu nienależnej prowizji od wcześniejszej spłaty kredytu. Arbiter mógł rozpatrzyć taką sprawę.

W sądzie i w urzędzie
Nowa funkcja w mObywatelu. Przyda się na starość
Prawo drogowe
Trudniej będzie zdać egzamin na prawo jazdy. Wchodzi w życie "prawo Klimczaka"
Prawo w Polsce
Ponad pół tysiąca głosów na Nawrockiego przypisanych niesłusznie Trzaskowskiemu
Edukacja i wychowanie
Jakie są najlepsze uczelnie w Polsce? Opublikowano ranking Perspektywy 2025
Zawody prawnicze
Ranking kancelarii prawniczych 2025. Znamy zwycięzców