Reklama
Rozwiń

Biura niechętnie zwracają pieniądze

Jeśli w dniu wyjazdu klient zamiast na lotnisko trafia do szpitala, nie ma co liczyć, że odzyska całą wpłaconą sumę. I to nawet wówczas, gdy wykupił ubezpieczenie

Aktualizacja: 28.05.2011 07:35 Publikacja: 28.05.2011 05:00

Biura niechętnie zwracają pieniądze

Foto: Fotorzepa, Dariusz Majgier DM Dariusz Majgier

 

 

Jest tak, ponieważ raz kupiona wycieczka nie podlega zwrotowi. Co prawda biura podróży dopuszczają prawo odstąpienia od umowy (powinno to wyraźnie wynikać z jej treści). Niestety, zazwyczaj zastrzegają przy tym, że zainteresowany powinien w związku z tym zapłacić tzw. odstępne. Stanowi ono określony procent ceny imprezy – tym wyższy, im bliższy jest termin wyjazdu.

Dzieje się tak dlatego, że organizator wyjazdu ponosi określone koszty, i to często z dużym wyprzedzeniem – rezerwuje hotel, kupuje bilety lotnicze itp. Jeśli zatem dochodzi do rozwiązania umowy, ma prawo potrącić to, co wydał. Powinien jednak zwrócić klientowi to, co zaoszczędził, bo nie zdążył jeszcze do końca wykonać umowy.

Z tego właśnie względu – w opinii Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów – zamieszczane w umowach klauzule przewidujące automatyczne potrącanie w razie odstąpienia od umowy określonych kwot (sięgających często prawie 100 proc. zapłaconej ceny, gdy wycieczka odwoływana jest na kilka dni przed wyjazdem) są niezgodne z prawem.

Reklama
Reklama

Klient ma prawo żądać zwrotu odpowiedniej kwoty swoich pieniędzy. Niestety, w praktyce najczęściej nie uniknie sporu i będzie musiał zapewne procesować się z biurem podróży (takie sprawy mogą ciągnąć się miesiącami, a nawet latami).

Bezpieczniej jest zatem, opłacając wyjazd, dołożyć nieco i wykupić ubezpieczenie od kosztów rezygnacji (jest to zazwyczaj około 5 proc. wartości imprezy). Taka polisa nie daje nam wprawdzie gwarancji, że firma zwróci 100 proc. wpłaconych jej pieniędzy, ale mamy przynajmniej pewność, że odzyskamy 80 proc. wyłożonej sumy.

Takie ubezpieczenie jest wskazane zwłaszcza wówczas, gdy kupujemy drogie imprezy albo wybieramy się z dziećmi (zawsze istnieje ryzyko, że mogą się w ostatniej chwili rozchorować i z wymarzonych wakacji nici).

Zanim jednak zdecydujemy się na wykupienie ubezpieczenia, przeczytajmy dokładnie warunki zaproponowane w polisie ubezpieczeniowej. Może się bowiem okazać, że niektórych zdarzeń nie obejmuje.

 

Czytaj też:

Reklama
Reklama

Jest tak, ponieważ raz kupiona wycieczka nie podlega zwrotowi. Co prawda biura podróży dopuszczają prawo odstąpienia od umowy (powinno to wyraźnie wynikać z jej treści). Niestety, zazwyczaj zastrzegają przy tym, że zainteresowany powinien w związku z tym zapłacić tzw. odstępne. Stanowi ono określony procent ceny imprezy – tym wyższy, im bliższy jest termin wyjazdu.

Dzieje się tak dlatego, że organizator wyjazdu ponosi określone koszty, i to często z dużym wyprzedzeniem – rezerwuje hotel, kupuje bilety lotnicze itp. Jeśli zatem dochodzi do rozwiązania umowy, ma prawo potrącić to, co wydał. Powinien jednak zwrócić klientowi to, co zaoszczędził, bo nie zdążył jeszcze do końca wykonać umowy.

Reklama
Sądy i trybunały
Coraz więcej wakatów w Trybunale Konstytucyjnym. Prawnicy mówią, co trzeba zrobić
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Prawnicy
Prof. Marcin Matczak: Dla mnie to podważalny prezydent
Zawody prawnicze
Rząd zmieni przepisy o zawodach adwokata i radcy. Projekt po wakacjach
Matura i egzamin ósmoklasisty
Uwaga na świadectwa. MEN przypomina szkołom zasady: nieaktualne druki do wymiany
Podatki
Rodzic może stracić ulgi w PIT, jeśli dziecko za dużo zarobi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama