Polacy mieszczą się w światowej czołówce radiomaniaków. Tak wynika z zestawienia zamieszczonego w ostatnim raporcie brytyjskiego regulatora Ofcom na temat rynku komunikacji. Najwięcej radia słuchają Rosjanie, którzy przy włączonym odbiorniku spędzają ponad 39 godzin tygodniowo. My słuchamy radia tylko trochę mniej – prawie 33 godziny tygodniowo.
Z najnowszych badań Radio Track wykonywanych w Polsce na zlecenie Komitetu Badań Radiowych przez Millward Brown SMG KRC wynika, że w 2010 roku w Polsce codziennie słuchaliśmy radia średnio przez ok. 4,5 godziny (to nawet więcej niż – jak podał Nilsen Audience Measurement – oglądaliśmy telewizji – 4 godziny i 5 min). Odbiornik z ulubioną stacją włączało codziennie średnio 23,55 mln Polaków w wieku 15 – 75 lat (rok wcześniej – 23,78 mln).
Najwięcej, ponad 16,7 mln, Polaków słucha radia w domu , ponad 9,9 miliona – w samochodzie. Ponad 4,2 miliona słucha też w pracy, co jest według ekspertów jednym z powodów, dla których to medium jest w Polsce tak popularne.
Największa grupa słuchaczy to ludzie w wieku 40 – 59 lat (35,6 proc.), a następnie ludzie tylko trochę młodsi, w wieku 25 – 39 lat (30,4 proc.). Niecałe 19 proc. stanowią słuchacze najmłodsi (15 – 24 lata), do których radiowcy próbują teraz jednak docierać także w Internecie. Platformy z tematycznymi rozgłośniami radiowymi w sieci mają grupa RMF (Miastomuzyki.pl), Eurozet (serwis z muzyką Niagaro.pl), Agora (Tuba FM) i Grupa Radiowa Time (Fabryka Muzy).
Kolejnym krokiem ku popularyzacji radia może być start cyfrowego radia naziemnego. W Warszawie i Wrocławiu trwają testy tej usługi. Jej start nie jest jednak pewny, bo – inaczej niż w telewizji – nie ma ona zastąpić obecnego nadawania w eterze.