Internet wkrótce zagarnie połowę rynku reklamy

Z szacunków Boston Consulting Group wynika, ?że już za sześć lat internet będzie odpowiadał ?w Polsce za ponad połowę reklamowego rynku.

Publikacja: 15.05.2014 11:02

Internet wkrótce zagarnie połowę rynku reklamy

Foto: Bloomberg

Z analizy autorstwa tej firmy wynika, że internet, który obecnie odpowiada za prawie jedną trzecią całego reklamowego rynku, kolejną istotną granicę udziału w reklamowym torcie przekroczy w 2020 roku. Wtedy, przy założeniu, że wzrost wydatków na reklamę w sieci będzie wynosił co roku średnio 12 proc., wpływy z reklamy w sieci sięgną ok. 5,2 mld zł, czyli 53 proc. całego rynku.

Najdalej sięgająca w czasie prognoza dostępna obecnie to szacunki PwC (patrz: wykres), według których w 2017 roku wydatki na reklamę w sieci wyniosą w Polsce 1,13 mld dol. i będą stanowiły 37 proc. ówczesnego reklamowego tortu.

– Trudno komentować prognozy sięgające tak daleko, zwłaszcza reklamowe, bo w przypadku reklamy wiele zależy od tego, jak będzie się w najbliższych latach rozwijała gospodarka w Polsce i na świecie. Jeśli jednak na świecie nie wydarzy się w tym czasie nic wyjątkowego, a obecne tempo wzrostu reklamy internetowej zostanie utrzymane, są to realne założenia – komentuje Włodzimierz Schmidt, prezes IAB Polska, organizacji zrzeszającej w Polsce firmy działające w internecie.

Z cyklicznego raportu IAB wynika, że w 2013 roku na reklamę internetową w Polsce firmy wydały 2,4 mld złotych. Czas ogromnego, dwucyfrowego, wzrostu w sieci się skończył, ale w 2013 roku rynek wzrósł o 10,2 proc. Pod znakiem zapytania może więc stać zakładana przez BCG dynamika wzrostu reklamy w sieci średnio o 12 proc. każdego roku. Jednocześnie nawet na już ustabilizowanych rynkach sieć wciąż ma się dobrze.

– W Stanach Zjednoczonych czy Wielkiej Brytanii internet już dziś przegania telewizję jako medium reklamowe – przypomina Włodzimierz Schmidt.

Grupa domów mediowych ZenithOptimedia Group podawała niedawno, że globalnie w 2013 roku wydatki na reklamę w internecie wzrosły o 16,2 proc., a w latach 2014–2016 mają się zwiększać średnio o 16 proc. rocznie.

W Polsce na korzyść sieci może działać to, że  na razie nie rozkwitły jeszcze w ogóle niektóre formy reklamy internetowej, popularne już dziś na Zachodzie. Niedoceniana przez rodzimych marketerów jest chociażby reklama RTB (od real time bidding), czyli aukcje reklam internetowych w czasie rzeczywistym.

– Jeżeli popatrzymy na to, jak wyglądają kraje takie jak Niemcy czy Francja, widać, że rozwój tego rynku jest nieodzowny. Technologii, które będą wspierały tzw. programmatic buying, będzie coraz więcej, ale ich powszechne wykorzystanie wymaga przygotowania, edukacji  klientów i branży – potrzebne do tego będą kolejne dwa–trzy lata – mówił niedawno w rozmowie z „Rz" Robert Bednarski, prezes Grupy Onet.

Z analizy autorstwa tej firmy wynika, że internet, który obecnie odpowiada za prawie jedną trzecią całego reklamowego rynku, kolejną istotną granicę udziału w reklamowym torcie przekroczy w 2020 roku. Wtedy, przy założeniu, że wzrost wydatków na reklamę w sieci będzie wynosił co roku średnio 12 proc., wpływy z reklamy w sieci sięgną ok. 5,2 mld zł, czyli 53 proc. całego rynku.

Najdalej sięgająca w czasie prognoza dostępna obecnie to szacunki PwC (patrz: wykres), według których w 2017 roku wydatki na reklamę w sieci wyniosą w Polsce 1,13 mld dol. i będą stanowiły 37 proc. ówczesnego reklamowego tortu.

Media
Polski film coraz droższy. Znany producent ma na to sposób
Media
„Rzeczpospolita Nauka” – nowy kwartalnik o odkryciach, badaniach i teoriach naukowych
Media
Nowy pomysł Trumpa: obrona Hollywood. Pomóc mają 100-proc. cła na obce filmy
Media
Irlandia nakłada ogromną karę na TikToka. Platforma zaprzecza, by przekazywała rządowi dane
Media
TikTok będzie miał nowe centrum danych w Europie. Wiadomo, w jakim kraju
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem