Źle się dzieje w wydawnictwie Axela Springera. Wartość akcji lidera niemieckiego rynku prasowego w ciągu roku spadła o prawie połowę, do poziomu 75 euro. Po kilku tłustych latach koncern zanotował w tym roku straty w wysokości 288 mln euro. Na dzisiejszym walnym zgromadzeniu akcjonariuszy szef koncernu Mathias Döpfner usłyszy sporo głosów krytycznych, ale raczej utrzyma stanowisko.
– Kierownictwo koncernu zawiodło na całej linii, ale nie jest to jeszcze powód do tego, aby domagać się jego odwołania – mówi Michael Hasenkamp, jeden z akcjonariuszy. Powodem niezadowolenia akcjonariuszy jest fatalna decyzja szefa koncernu, który w ubiegłym roku przeforsował decyzję kupna udziałów w firmie pocztowej PIN Group AG. Kosztowało to 572 mln euro, które w tym roku bilansowym trzeba było spisać na straty. PIN ogłosił upadłość po decyzji rządu o wprowadzeniu płac minimalnych w branży usług pocztowych. Strategia koncernu Springera polegająca na wyjściu poza swą tradycyjną sferę działania poniosła klęskę.
– Kłopoty Springera mają charakter przejściowy. Koncern zanotował rekordowe zyski w branży wydawniczej – przypomina Andree Blumhoff z PMG Presse Monitor. Wyniosły one 421 mln euro (EBITA), a więc 50 mln więcej niż rok wcześniej.
Dobra passa koncernu trwała nieprzerwanie od 2002 r., kiedy to na czele firmy stanął Mathias Döpfner. Akcjonariusze mu tego nie zapomnieli. W dodatku nawet w tym roku mogą liczyć na dywidendę w łącznej wysokości 122 mln euro, a więc prawie czterokrotnie wyższą niż po pierwszym roku prezesury Döpfnera w 2003 r. Zarząd spółki też nieźle zarabiał na dobrych wynikach finansowych całego koncernu. Jego płace tylko w ubiegłym roku wzrosły o ponad jedną trzecią. Zdaniem niemieckiej prasy Döpfner zarobił aż 6 mln euro.
– Obecny rok będzie stał pod znakiem konsolidacji w tradycyjnym obszarze naszego działania. Przyszły wzrost łączymy z ekspansją zagraniczną i rynkiem elektronicznym – zapowiada Döpfner. Konkretów nie chce ujawnić. Obecnie jedna piąta obrotów firmy przypada na działalność zagraniczną. Na media elektroniczne niecałe 6 proc. W sumie w 30 krajach Springer wydaje 170 tytułów. W Polsce trzy dzienniki oraz dziesięć czasopism. Obroty w Polsce wzrosły o 6,4 proc. Większy skok przychodów na rynkach wschodnich firma zanotowała jedynie w Rosji.