Do kasy telewizji publicznej wpłynie w tym roku nawet o 150 mln zł mniej niż w 2007 r. W kolejnych latach może być jeszcze gorzej. I nie tylko dlatego, że coraz mniej chętnie płacimy abonament. Zdaniem KRRiT jeśli na niechęć Polaków do opłat nałożą się zmiany w ustawie abonamentowej, która zakłada zwolnienie z opłaty części emerytów, rencistów i najbiedniejszych, już przyszłoroczne wpływy z publicznej daniny mogą być nawet o połowę niższe niż w ubiegłych latach.
Wcześniej KRRiT szacowała, że w tym roku na konta publicznych spółek medialnych powędruje 882 mln zł, czyli o niecały 1 proc. mniej niż w ubiegłym roku. Z najnowszych wyliczeń wynika jednak, że w tym roku KRRiT rozdzieli pomiędzy TVP i Polskie Radio aż o 17 proc. mniej pieniędzy niż w ubiegłym roku. W efekcie Telewizja Polska dostanie w tym roku o ponad 85 mln zł mniej, niż wcześniej planowano, a Polskie Radio – o prawie 33 mln zł mniej.
887 mln zł otrzymały łącznie z abonamentu w 2007 roku publiczne media
Najboleśniej odczuje tę zmianę radio, które w ubiegłym roku w aż 72 proc. utrzymywało się z abonamentu. W przypadku TVP ten odsetek wynosił niecałe 25 proc., choć to publiczna telewizja co roku zabiera z puli abonamentowej najwięcej, bo aż ok. 0,5 mld zł.
Nie lepiej ma być w przyszłym roku. KRRiT szacuje, że wtedy wpływy abonamentowe wyniosą już tylko 651 mln zł, czyli o ok. 250 mln zł mniej, niż prognozowano. Czarny scenariusz zakłada, że po zwolnieniu z obowiązku osób gorzej uposażonych mogą wynieść zaledwie 400 – 500 mln zł.