Reklama
Rozwiń
Reklama

Nadawcy obawiają się skutków cyfryzacji telewizji

Branża się obawia, że przejście na nadawanie telewizji naziemnej wyłącznie cyfrowo skończy się szturmem na nieprzygotowane na to sklepy RTV

Publikacja: 13.04.2012 04:25

Nadawcy obawiają się skutków cyfryzacji telewizji

Foto: Bloomberg

Pierwszym widzom naziemnej telewizji (tej, którą odbiera się za darmo z dachowej anteny) dotychczasowy sygnał analogowy zaniknie już w listopadzie. Zamiast tego zyskają dostęp do sygnału cyfrowego, co oznacza m.in. szerszą ofertę kanałów.

Choć resort cyfryzacji i administracji twierdzi, iż o całym procesie wie 85 proc. Polaków, branża spodziewa się przy odłączeniach kłopotów. Choć nie technicznych.

– Nie przewidujemy żadnych opóźnień względem harmonogramu – mówił Krzysztof Kaczmarczyk, wiceprezes Emitelu (firma na zlecenie nadawców dosyła sygnał cyfrowych stacji), na konferencji „Telewizja cyfrowa dziś, jutro i pojutrze" dotyczącej rozwoju tej usługi w Polsce zorganizowanej przez Emitel i Krajową Radę Radiofonii i Telewizji.

Zgodnie z harmonogramem pakiet cyfrowych stacji obejmujący trzy kanały TVP i kanały nadawców prywatnych – Polo TV, Eska TV, TTV, ATM Rozrywka TV – który dziś dociera do 15 proc. kraju, ma mieć zasięg techniczny na poziomie 95 proc. do końca września. Drugi pakiet (kanały TVN, Polsatu, TV Puls i Polskich Mediów, które dziś docierają do 94 proc. powierzchni kraju) ma mieć zasięg 97 proc. do końca roku, a trzeci (pakiet kanałów TVP) zwiększy zasięg z obecnych 45 proc. do 98 proc. do 28 kwietnia 2014 r.

Zdaniem nadawców w tym roku dojdzie jednak do falstartu pierwszych wyłączeń, bo widzowie nie będą do tej zmiany przygotowani i w rezultacie przejście na cyfrowe nadawanie naziemne w Polsce zostanie przeprowadzone dopiero w terminie wymuszonym przez ustawę cyfryzacyjną, czyli latem 2013 r.

Reklama
Reklama

– To spowoduje, że ludzie ruszą do sklepów w jednym terminie i przy obecnym systemie sprzedaży sprzętu RTV, jaki zakłada nieskładowanie w magazynach zbyt wielu zapasów, w sklepach może zabraknąć sprzętu koniecznego do odbioru tej usługi – uważa Krzysztof Lemiech z Krajowej Izby Gospodarczej Elektroniki i Telekomunikacji. Z tą diagnozą zgadzają się również przedstawiciele nadawców.

Pierwszym widzom naziemnej telewizji (tej, którą odbiera się za darmo z dachowej anteny) dotychczasowy sygnał analogowy zaniknie już w listopadzie. Zamiast tego zyskają dostęp do sygnału cyfrowego, co oznacza m.in. szerszą ofertę kanałów.

Choć resort cyfryzacji i administracji twierdzi, iż o całym procesie wie 85 proc. Polaków, branża spodziewa się przy odłączeniach kłopotów. Choć nie technicznych.

Reklama
Media
Mroczna strona internetu. Darknet rośnie w siłę
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Media
Media lokalne wobec algorytmów i fake newsów
Media
Spotify zaskakuje wynikami. Zysk operacyjny wyższy niż przewidywano
Media
Pełny dostęp do wiedzy, analiz i prognoz rynkowych tylko z „Parkietem”
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Media
Już nie telewizja jest najważniejszym nośnikiem reklam dla sklepów. Duża zmiana
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama