Naziemna telewizja potrzebuje lepszych programów

Żeby zawalczyć o widza, nowe kanały naziemnej telewizji cyfrowej będą musiały lepiej zadbać o ofertę programową. To od niej zależy ich powodzenie.

Publikacja: 09.03.2013 00:01

Konkurs na zagospodarowanie czterech miejsc, jakie zwolnią się w ofercie naziemnej telewizji cyfrowej, wzbudził ogromne zainteresowanie nadawców – zgłoszeń jest już 17. Nowe stacje zostaną bowiem dodane do usługi już w 2014 r., czyli w rok po tym, jak zastąpi ona już całkowicie obecne nadawanie analogowe.

Nadzieja na zyski

Choć w pierwszym roku nadawania takiego kanału nadawca musi się liczyć z wydatkiem rzędu ok. 20 mln zł, a perspektywy dla rynku reklamy telewizyjnej są mało optymistyczne, nadawcy najwyraźniej wierzą, że uda się na nim wydrzeć reklamowe budżety dla nowych stacji kosztem obecnych największych naziemnych graczy (czyli TVP 1, TVP 2, TVN i Polsatu).

– Kluczowa będzie odpowiedź na pytanie o przyszłą ofertę tych stacji. Gros gospodarstw odbiera już płatną telewizję kablową lub satelitarną i mają dostęp do setek rozmaitych kanałów. Z tego punktu widzenia żadna ze stacji oferowanych w ramach naziemnej telewizji cyfrowej nie oferuje niczego nowego – mówi Piotr Bieńko, prezes domu mediowego Codemedia.

Według Łukasza Szurmińskiego, medioznawcy z Instytutu Dziennikarstwa Uniwersytetu Warszawskiego, żeby na serio zawalczyć o widzów, obecna oferta programowa stacji już nadawanych w ramach trzech pakietów naziemnej telewizji cyfrowej będzie musiała się zmienić.

– Na początkowym etapie uruchamiania naziemnej telewizji cyfrowej, kiedy gros widzów w większych miastach odbiera płatną telewizję i nowa naziemna oferta ma docierać do mniej zamożnego odbiorcy, jakoś funkcjonuje. Ten początkowy etap może sprzyjać improwizacji – mówi Szurmiński.

Jak jednak dodaje, obecna oferta jest nieco „ z poprzedniej epoki". – Być może można to porównać z sytuacją Polsatu, który – gdy startował – nadawał programy dla szerokiego grona odbiorców: dużo telenowel  i programy z muzyką disco polo. Ale kiedy zbudował już zasięg, a na rynku pojawił się TVN, zaczął stawiać także np. na programy newsowe, zmienił też swoją ofertę rozrywkową – mówi Szurmiński.

Obecnie w ramach naziemnej telewizji cyfrowej nadawanych jest 21 stacji. Wśród nich TVP Info jest nadawane podwójnie, w ramach dwóch pakietów, a TVP 1 i TVP 2 także podwójnie, ale raz w wersji HD  (czyli w wysokiej rozdzielczości), a drugi raz w standardowej rozdzielczości. Powielające się dla lepszego zasięgu kanały zostaną zastąpione przez nowe stacje wybierane teraz w konkursie przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji.

Oprócz wymienionych stacji naziemna telewizja cyfrowa oferuje kanały:  Polsat, Polsat Sport News, TVN, TVN7, TV Puls, TV Puls 2, TV4, TV6, TVP Kultura, TVP Historia, TVP Polonia, Polo TV, ESKA TV, ATM Rozrywka TV i TTV.

Taką ofertę Krajowa Rada chce wzbogacić od maja 2014 r. o cztery kanały o profilu społeczno-religijnym, filmowym, edukacyjno-poznawczym i dla dzieci w wieku 4–12 lat.

Do konkursu przystąpili zarówno mali, jak prominentni gracze na telewizyjnym rynku. Najbardziej zacięta walka stoczy się o uplasowanie na cyfrowym multipleksie stacji edukacyjno-poznawczej i filmowej.

Tę pierwszą chcą mieć: należąca do Platformy Mediowej Point Group spółka MediaWorks (we współpracy z firmą Ryszarda Krajewskiego, założyciela Superstacji – Astro), giełdowy nadawca kanałów 4fun.tv, rbl.tv i TV Disco – 4Fun Media, firma Apella (d. Media SKOK, należy do niej m.in. portal wPolityce.pl), Zjednoczone Przedsiębiorstwa Rozrywkowe (mają m.in. Wydawnictwo Murator i „Super Express" oraz Radio Eska i Eskę Rock), nadawca kanału Edusat oraz Discovery Networks (właściciel Discovery, ID czy TCM).

Kanał o profilu społeczno-religijnym zaproponowały Fundacja Lux Veritatis (TV Trwam) oraz MediaWorks. Ta druga szybko się jednak z konkursu wycofała, kiedy jasne stało się, że ma konkurować z TV Trwam.

– Szanując jej dorobek oraz dorobek i zaplecze społeczne jej twórcy, ojca Tadeusza Rydzyka, kierując się przy tym istotnym interesem społecznym, a wbrew czystemu rachunkowi ekonomicznemu, wycofujemy nasz wniosek o koncesję na rozpowszechnianie  kanału społeczno-religijnego z konkursu o koncesję na pierwszy multipleks naziemnej telewizji cyfrowej – podał Point Group.

Stację dla dzieci chcą mieć tylko Polsat i TVP. – Trudno będzie spełnić wymagania KRRiT odnośnie limitów dla polskich programów w ramówce tego kanału, nie każdy nadawca ma dostęp do wystarczająco dużej biblioteki programów dziecięcych – mówi Piotr Bieńko.

Giganci nie startują

Wyśrubowane normy dotyczące zawartości programowej KRRiT narzuciła także nadawcom zgłaszającym kanały edukacyjno-poznawcze oraz filmowe (gros programów musi stanowić produkcja europejska i polska).

Prawdopodobnie z tego powodu w konkursie nie wzięło udziału ani BBC Worldwide (m.in. BBC Knowledge i BBC CBeebies), ani Turner Broadcasting System (właściciel m.in. Cartoon Network).

– Dokładnie przeanalizowaliśmy tę możliwość i mimo wcześniejszego zainteresowania konkursem na koncesję umożliwiającą rozpowszechnianie programu w ramach naziemnej telewizji cyfrowej, zdecydowaliśmy się do niego nie przystępować – podała firma.

Konkurs na zagospodarowanie czterech miejsc, jakie zwolnią się w ofercie naziemnej telewizji cyfrowej, wzbudził ogromne zainteresowanie nadawców – zgłoszeń jest już 17. Nowe stacje zostaną bowiem dodane do usługi już w 2014 r., czyli w rok po tym, jak zastąpi ona już całkowicie obecne nadawanie analogowe.

Nadzieja na zyski

Pozostało 94% artykułu
Media
Donald Tusk ucisza burzę wokół TVN
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Media
Awaria Facebooka. Użytkownicy na całym świecie mieli kłopoty z dostępem
Media
Nieznany fakt uderzył w Cyfrowy Polsat. Akcje mocno traciły
Media
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Media
Gigantyczne przejęcie na Madison Avenue. Powstaje nowy lider rynku reklamy na świecie