UKE ogłosiło wczoraj, że „jeden z przedsiębiorców złożył wniosek o dokonanie rezerwacji częstotliwości z zakresu 174 - 230 MHz". W związku z tym poprosił wszystkie inne podmioty zainteresowane rezerwacją tych zasobów częstotliwości o zgłoszenia takiego zainteresowanie do 19 listopada tego roku.
W praktyce oznacza to, że na rynku jest firma (operator techniczny lub nadawca), który już dzisiaj myśli o tym, by uruchomić w Polsce kolejny multipleks naziemnej telewizji cyfrowej, czyli nawet siedem nowych stacji i właśnie zgłosiła się z chęcią rozpoczęcia tego procesu.
- Chodzi o tzw. pasmo trzecie, czyli najniższe częstotliwości, gdzie są przewidziane trzy multipleksy dla radia i jeden dla telewizji – mówi Jacek Strzałkowski, rzecznik UKE. Jak przypomina, w Planie Genewskim Polska dostała osiem multipleksów telewizyjnych. Trzy zostały już dzisiaj wykorzystane do nadawania naziemnej telewizji cyfrowej, na kolejnym Cyfrowy Polsat nadaje kodowaną telewizje mobilną. - Pozostałe cztery to: tzw. pierwsza dywidenda cyfrowa lub pasmo 800 MHz, na które właśnie trwa aukcja, i które zostanie przeznaczone na szybki internet LTE, potem są dwa multipleksy, które są tzw. druga dywidendą i na razie nie wiadomo, na jakie dokładnie usługi zostaną przeznaczone (zdecydujemy o tym w 2015 roku – red.). Jest jeszcze jeden multipleks, właśnie w tzw. paśmie trzecim VHF. I właśnie na ten ostatnie częstotliwości wpłynął do nas wniosek. Jeśli ktoś chce je kupić, nie ma problemu. Procedura przewiduje jednak, że w tej sytuacji pytamy o zainteresowanie tym dobrem wszystkich innych potencjalnych zainteresowanych- mówi Strzałkowski.
Multipleks z problemami
UKE nie może podać, jaka firma zgłosiła się z pomysłem wydzierżawienia częstotliwości 174-230 MHz. Albo jest to któryś z operatorów, albo nadawca. Waldemar Sromek, rzecznik Emitela, nie chciał jednak komentować ogłoszenia UKE. Zgłoszenie wpłynęło teraz, bo wspomniane częstotliwości zostały uwolnione po switch-off naziemnej telewizji analogowej pod końcu lipca tego roku.
Ogłoszeniem UKE zaskoczeni byli najwięksi nadawcy. Czy jeśli ktoś będzie chciał ruszyć z kolejnym pakietem cyfrowych stacji naziemnych, będą oferować kolejne kanały? Nadawcy tłumaczą, że choć taki multipleks był kiedyś przez branżę rozważany, wiele było argumentów przeciw, bo nadawanie kanałów telewizyjnych w ramach tzw. pasma trzeciego wymagałoby stawiania nowych anten na budynkach, by możliwy był odbiór sygnału. A to kosztowne, a przede wszystkim wymagające dla odbiorców. Dlatego nadawcy postulowali, by tzw. pasmo trzecie pozostało jako przestrzeń przewidziana tylko dla usług radiowych. – Być może jednak nastąpi efekt domina i nadawcy zaczną się tym pasmem interesować, ale nie potrafię powiedzieć dzisiaj, jakie stanowisko będzie miała w tej sprawie moja firma – mówi Adam Brodziak, dyrektor ds. technicznych Telewizji Polsat.