[b]Muzyka Oi Va Voi to mieszanka wpływów z różnych zakątków Europy. Skąd tak szerokie horyzonty? [/b]
[b]Josh Breslaw:[/b] Jesteśmy z Londynu, ale nasze korzenie sięgają wschodniej części Starej Europy. Naturalne jest więc, że łączymy inspiracje dźwiękami polskimi, litewskimi, rosyjskimi czy ukraińskimi. Czerpiemy też chętnie motywy z muzyki Żydów aszkenazyjskich i sefardyjskich. Doceniamy piękno muzyki bałkańskiej czy cygańskiej.
[b]Jest jednak i ślad atmosfery samego Londynu...[/b]
W Londynie zderza się wiele kultur, ale to miasto bardzo tolerancyjne, stąd tyle tu nowych pomysłów. Także prężna kultura klubowa pozwala spojrzeć na muzykę zupełnie inaczej.
[b]Mówicie często o ważnych problemach, jednak w sposób bardzo poetycki. Dlaczego? [/b]