Ten gitarzysta, basista, klawiszowiec i flecista zaczynał przygodę z muzyką od... konsolety. Był inżynierem dźwięku i producentem, w wieku 19 lat zaczął pracować w słynnym londyńskim studiu Abbey Road, jego nazwisko pojawiło się na płycie The Beatles „Abbey Road”. Jednak jego najsłynniejszym dziełem realizatorskim jest album Pink Floyd „The Dark Side of the Moon” (1973) – jeden z najbardziej nowatorskich krążków w historii muzyki rockowej. Udowodnił wtedy, jak wielka jest rola inżyniera dźwięku i producenta, którzy w czasie realizacji płyty stają się kolejnym członkiem zespołu.
Po pracy nad tym materiałem Parsons postanowił sam spróbować sił w muzycznej branży, zaprosił do współpracy Erica Wooffsona, z którym przygotowali materiał na pierwszy album Alan Parsons Project „Tales of Mystery and Imagination” (1976), inspirowany twórczością poety Edgara Allana Poe.
Ich kolejne projekty wyróżniały się oczywiście nienaganną realizacją dźwięku. Grupa nagrywała patetyczne concept albumy oraz zbiory piosenek, z których część notowana była nawet na listach przebojów. Zespół przestał istnieć w 1987 roku po wydaniu przepięknej płyty „Gaudi”, dla której inspiracją były projekty tego słynnego architekta.
Lider wciąż nagrywał pod własnym nazwiskiem, ale prawie nie koncertował. To zmieniło się w 2007 roku po wydaniu albumu „A Valid Path”, kiedy ruszył w trasę. Po kilku występach – za zgodą Woolfsona, który nie grał już w grupie – zespół powrócił do dawnej nazwy dodając do niej tylko słowo Live. Prócz utworów z ostatniego albumu Parsonasa formacja gra najsłynniejsze kompozycje z całej historii Alan Parsons Project.
[i]Alan Parsons Live Project,