To była muzyka na czas kryzysu

Wykonaniem wielkiej „III Symfonii” Gustava Mahlera Filharmonia Narodowa zakończyła w sobotę kolejny sezon. Nie było w nim zbyt wielu gwiazd, ich brak miał rekompensować program układany ciekawie, choć mało odważnie.

Publikacja: 13.06.2011 10:42

To była muzyka na czas kryzysu

Foto: materiały prasowe

Gdy minęła narodowa feta z okazji urodzin Fryderyka i opadły emocje towarzyszące Konkursowi Chopinowskiemu, do Filharmonii Narodowej wróciła codzienność. Z rzadka rozświetlały ją wyjątkowe wydarzenia.

Czytaj Kulturę w Życiu Warszawy

Piątka na podium

Najwspanialszy występ zawdzięczamy Czeszce Magdalenie Koženie, która z zespołem Private Musicke udowodniła, że z prostych pieśni z przełomu renesansu i baroku można zrobić energetyczny show. W jej interpretacjach nie było efekciarstwa, a naturalność śpiewu i znajomość stylu dawnych epok.

Miejsce drugie należy się skrzypkowi Joshui Bellowi za pięknie zagrane sonaty Schuberta i Griega (z pianistą Samem Haywoodem). Tuż za nim plasują się Piotr Anderszewski oraz orkiestra z Baden-Baden pod dyrekcją Sylvaina Cambrelinga z porywającą, oryginalną interpretacją symfonii „Koncertującej" Szymanowskiego. Na liście nie może zabraknąć uwielbianego przez warszawiaków pianisty Grigorija Sokołowa, który tym razem zagrał Bacha i Schumanna. A piąte miejsce zajęła Elisabeth Leonskaja za II koncert fortepianowy Brahmsa, w którym kobieca delikatność łączyła się z męską siłą.

Na tym klasyfikację można zamknąć, choć na przypomnienie zasługuje jeszcze Kanadyjczyk Louis Lourtie, który w ciągu jednego wieczoru wykonał trzy koncerty fortepianowe Czajkowskiego. Odkryciem sezonu okazał się zaś rosyjski skrzypek Vadim Gluzman.

Gwiazd było mało. Po roku Chopinowskim nastał czas oszczędzania, a brakowało chętnych do udzielenia dodatkowego wsparcia. Podczas ostatniego koncertu statuetki dla sponsorów roku otrzymali przedstawiciele tylko dwóch firm (Bayer i Raiffeisen Bank Polska). W ubiegłych latach laureatów bywało nawet trzy razy więcej.

Symfoniczne hity

Z pewnością był to czas pracowity dla orkiestry Filharmonii Narodowej, gdyż program sezonu zdominowały wielkie symfonie, od romantyzmu po wiek XXI. Takiej dawki dzieł mistrzów gatunku – Brucknera i Mahlera – warszawska publiczność nie otrzymała od lat.

Nestor Stanisław Skrowaczewski zachwycająco poprowadził symfonię „Wagnerowską" Brukcnera. „IX Symfonię" tego kompozytora pod batutą Fina Johna Storgardsa charakteryzowała zmienność nastrojów: od groteski do dramatu. Dyrektor Antoni Wit dwukrotnie podjął się dyrygowania dziełami Mahlera. W symfonii „Zmartwychwstanie", którą przygotował na festiwal beethovenowski, zachował precyzyjną konstrukcję. W „III Symfonii" pokazał bogactwo niuansów, szczęśliwie uniknął też operowania zbyt potężną masą dźwięków, a ładnie brzmiał kwintet smyczkowy.

Ten cykl pozwolił wyjść poza XIX-wieczny kanon. Zaprezentowano też symfonie Szostakowicza (dyrygent Andriej Borejko), Strawińskiego (Michał Dworzyński), Enescu (Cristian Mandeal) oraz całkiem nowe – Pawła Mykietyna (Jean-Luc Tingaud) i Arvo Pärta (Mihkel Kütson).

Odświeżanie standardowego repertuaru Filharmonia Narodowa wprowadza konsekwentnie, ale wciąż nieśmiało. Pamięta bowiem, że stali bywalcy mają tradycyjne gusty. Zbytnie im hołdowanie sprawi jednak, że niebawem na widowni zasiadać będą niemal wyłącznie emeryci.

Atrakcje sezonu 2011/2012

Zadowoleni będą przede wszystkim miłośnicy muzyki dawnej. Wystąpią bowiem tak sławne zespoły jak Les Arts Florissants, Lautten Compagney, Le Concert Lorrain (z kontratenorem Andreasem Schollem) oraz tenor Ian Bostridge z Orkiestrą Wieku Oświecenia. W cyklu kameralnym posłuchamy m.in. pianistów Arcadi Volodosa i Grigorija Sokołowa, bandoneonisty Richarda Galiano oraz Tokyo String Quartet. Z orkiestrą z Hannoweru zagra skrzypaczka Hilary Hahn, a laureaci Konkursu Chopinowskiego zaprezentują się w innym repertuarze: Julianna Awdiejewa wybrała Rachmaninowa, Dinill Trifonow – Skriabina, a Ingolf Wunder – Beethovena. Program symfoniczny uwzględnia rocznice Liszta, Ravela i Debussy'ego. Sprzedaż abonamentów na nowy sezon rozpocznie się 25 lipca.

Gdy minęła narodowa feta z okazji urodzin Fryderyka i opadły emocje towarzyszące Konkursowi Chopinowskiemu, do Filharmonii Narodowej wróciła codzienność. Z rzadka rozświetlały ją wyjątkowe wydarzenia.

Czytaj Kulturę w Życiu Warszawy

Pozostało 93% artykułu
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Muzeum otwarte - muzeum zamknięte, czyli trudne życie MSN
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Program kulturalny polskiej prezydencji w Radzie UE 2025
Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Laury dla laureatek Nobla