Żubry online hitem w Internecie

Pierwszy miesiąc w internecie i od razu niemal milion unikalnych użytkowników zdobyła w styczniu, internetowa transmisja Żubry Online, uruchomiona przez Lasy Państwowe tuż przed nowym rokiem

Aktualizacja: 18.02.2013 11:31 Publikacja: 18.02.2013 11:25

Żubry online hitem w Internecie

Foto: Fotorzepa, Adam Kardasz Adam Kardasz

Każdego dnia strona umożliwiająca podglądanie króla puszczy odwiedzana jest średnio 150 tys. razy. 29 stycznia padł rekord - odnotowano prawie 360 tys. wejść na stronę Lasów Państwowych.

Profil na Facebooku

zdobył już ponad 36 tys. fanów.

Cyfrowa kamera, która umożliwia transmisję, zainstalowana jest na polanie na skraju Puszczy Białowieskiej, gdzie leśnicy wykładają karmę. Kamerę można zdalnie obracać i przybliżać obraz. W nocy obserwację umożliwiają reflektory podczerwieni. Zwierzęta nie widzą tego światła, więc nie wpływa ono na ich zachowanie i dobowy rytm życia. Wśród regularnych obserwatorów zachowania żubrów są internauci m.in. z Wielkiej Brytanii, Niemiec, USA, Holandii czy Hiszpanii.

Szczególną popularność transmisja zdobyła wśród studentów, którzy uznali obserwowanie żubrów za doskonały sposób na poradzenie sobie ze stresem podczas zimowej sesji egzaminacyjnej. Sami zaczęli tworzyć na Facebooku kolejne profile poświęcone leśnemu reality show - największy z nich, o nazwie „Jeszcze tylko sprawdzę, co robią żubry i mogę zacząć się uczyć", ma już 37 tys. fanów. Leśnicy podziękowali zresztą studentom za to zainteresowanie. W trakcie egzaminów kamera pokazywała powieszony na drzewie kawałek kartonu z życzeniami udanej sesji i zaproszeniem do obserwowania żubrów znów za rok.

Zwierzęta stały się też bohaterami wielu tzw. memów a na fali żubrzego szaleństwa własny fanklub w portalu społecznościowym zyskał nawet dzik, który pewnego dnia odwiedził podglądaną polanę.

Podglądana na żywo „stołówka" dla żubrów przyciąga także inne zwierzęta. Dzięki czujności internautów uwieczniona została na zdjęciach i filmie wizyta na polanie watahy wilków i ich intrygujące zachowanie podczas konfrontacji z żubrami (tuż po tym wydarzeniu transmisję online oglądało jednocześnie 5 tys. osób).

Zimowy paśnik odwiedzają też liczne stada jeleni - łanie i byki, dziki, zające, pojawił się też lis. Hitem okazał się zaimprowizowany przez leśników karmik dla ptaków, znajdujący się w polu widzenia kamery. Dzięki niemu wiele osób mogło zobaczyć m.in. krogulca, dzięcioły zielonosiwe, sójki, sikorki czy mazurki.

Każdej zimy trzy nadleśnictwa z Puszczy Białowieskiej (Browsk, Hajnówka i Białowieża) kupują w sumie 18 ton karmy dla żubrów. Leśnicy wykładają im w tzw. karmowiskach głównie siano, ale też owies czy kukurydzę. Pomaga to zwierzętom przetrwać trudne miesiące, gdy pokrywa śnieżna utrudnia dostęp do pokarmu, powstrzymuje je też przed zgryzaniem młodych drzewek w lesie lub wyrządzaniem szkód na polach rolników. Transmisja online potrwa mniej więcej do połowy marca, ale Lasy Państwowe szykują już kolejną atrakcję dla miłośników przyrody – wiosną powróci transmisja online z gniazda bielików na terenie Nadleśnictwa Kutno (Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych £ódź). Rok temu ona również była przebojem polskiego Internetu: od kwietnia do sierpnia losy pary dorosły bielików Orła i Reszki oraz ich synów Szpona i Lotka śledziły dziesiątki tysięcy osób.

Każdego dnia strona umożliwiająca podglądanie króla puszczy odwiedzana jest średnio 150 tys. razy. 29 stycznia padł rekord - odnotowano prawie 360 tys. wejść na stronę Lasów Państwowych.

Profil na Facebooku

Pozostało 94% artykułu
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Muzeum otwarte - muzeum zamknięte, czyli trudne życie MSN
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Program kulturalny polskiej prezydencji w Radzie UE 2025
Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Laury dla laureatek Nobla