Przyjazd Claptona do Polski jest dużą sensacją i zapowiada się na najważniejsze koncertowe wydarzenie roku.
Muzyk długo nie chciał przyjechać do naszego kraju po niefortunnej wizycie w październiku 1979 r. W warszawskiej Sali Kongresowej zagrał wtedy m.in. „Early in the Morning”, „Knockin” on Heaven’s Door”, „Key to the Highway”, „Cocaine”, a na bis „Laylę”.
Pierwszy koncert w Katowicach skończył się skandalem. Przeciwko napierającym na estradę fanom użyto gazu łzawiącego. Clapton wspominał, że był całkowicie bezsilny. Nie mógł się porozumieć z ochroną, która nie znała angielskiego. Oburzony nie zagrał bisu. Gdy następnego dnia polscy organizatorzy nie spełnili próśb menedżera podyktowanych względami bezpieczeństwa, show został odwołany w ostatniej chwili.
Publiczność, która była już w środku hali, wyładowała frustrację na sprzęcie nagłośnieniowym. By następne koncerty w Izrealu mogły dojść do skutku, trzeba było zamówić nowe nagłośnienie. W ciągu ostatnich lat Clapton wielokrotnie koncertował w pobliżu Polski, ale dopiero teraz zdecydował się na przyjazd.
Zobaczymy na żywo muzyka, który od połowy lat 60. tworzy historię rock and rolla i białego bluesa. Dostąpił zaszczytu nagrywania z Beatlesami („Why My Guitar Gently Whips”), grał w Bluesbreakers Johna Mayalla, The Yardbirds, The Cream, Derek and the Dominos, Blind Faith. Od połowy lat 70. koncertuje i nagrywa solo. Skomponował „Sunshine of Your Love”, „Laylę”, „Wonderful Tonight”, „Tears in Heaven”, „Old Love”, spopularyzował „After Midnight” i „Cocain” J. J. Cale’a, „Crossroads” Roberta Johnsona. Sprzedaż biletów na koncert gitarzysty rozpocznie się 28 lutego na stronie www.livenation.pl.