EnergaCAMERIMAGE 2018: Alfonso Cuaron w Bydgoszczy

To wydarzenie. Alfonso Cuaron, jeden z najgłośniejszych dzisiaj reżyserów świata, na kilka godzin przyleciał do Bydgoszczy. Jako operator, który tutaj, w konkursie głównym festiwalu walczy o Złotą Żabę. Znakomity meksykański reżyser od lat mieszka w Stanach. Zrobił tam m.in. „Wielkie nadzieje” i „Ludzkie dzieci”, przeniósł na ekran „Harry’ego Pottera i więźnia Azbakanu”, zdobył Oscary za reżyserię i montaż „Grawitacji” (sam film dostał jeszcze 5 innych statuetkę).

Aktualizacja: 16.11.2018 06:14 Publikacja: 16.11.2018 06:06

EnergaCAMERIMAGE 2018: Alfonso Cuaron w Bydgoszczy

Foto: YouTube

Krytycy wysoką cenią jego film nakręcony w Meksyku „I twoją matkę też” pochodzący z 2001 roku. Teraz, po siedemnastu latach, wrócił do rodzinnego kraju. I do wspomnień z dzieciństwa. Jego osadzona na przełomie lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych „Roma” jest całkowicie biograficzną opowieścią.

— 90 procent scen opartych wysupłałem z własnej pamięci, z własnej głowy — powiedział mi w wywiadzie.

To historia rozpadu małżeństwa jego rodziców, ale przede wszystkim opowieść o gosposi, która pracowała w jego domu: sprzątała, gotowała, przede wszystkim jednak zajmowała się dziećmi, stając się częścią ich świata.  Mały Alfonso traktował ją jak drugą matkę. Po latach spojrzał na nią inaczej. Dostrzegł, że była kobietą, która miała też swoje problemy, przeżyła wielką osobistą tragedię. Dostrzegł też różnice klasowe, których nie rejestrował w swojej świadomości jako dzieci. Pokazał w tle Meksyk z jego niepokojami i toczącą się rewolucją.

Czarno-biały, piękny film zdobył Złotego Lwa w Wenecji. Teraz jest ważnym kandydatem do Oscarów. A w Bydgoszczy walczy o Złotą Żabę. Alfonso Cuaron zazwyczaj pracuje ze znakomitym operatorem Emmanuelem „Chivo” Lubezkim. Przy „Romie” też on miał stanąć za kamerą. Terminy zdjęć mu na to nie pozwoliły, musiał się wycofać. Podczas wywiadu Alfonso Cuaron, który przyjaźni się z Pawłem Pawlikowskim, przyznał, że zaproponował współpracę Łukaszowi Żalowi. Gdy jednak jemu inne zobowiązania nie pozwoliły przyjąć tej pracy, Meksykanin sam stanął za kamerą.

— Dziś jestem szczęśliwy z tego powodu. Dzięki temu zwracałem na planie uwagę na wiele szczegółów, które inaczej uszłyby mojej uwadze —powiedział mi i śmiejąc się dodał:

— Strasznie mi się to spodobało! Nie wiem, czy teraz będę korzystał z pomocy operatorów.

 

Krytycy wysoką cenią jego film nakręcony w Meksyku „I twoją matkę też” pochodzący z 2001 roku. Teraz, po siedemnastu latach, wrócił do rodzinnego kraju. I do wspomnień z dzieciństwa. Jego osadzona na przełomie lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych „Roma” jest całkowicie biograficzną opowieścią.

— 90 procent scen opartych wysupłałem z własnej pamięci, z własnej głowy — powiedział mi w wywiadzie.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kultura
Warszawa: Majówka w Łazienkach Królewskich
Kultura
Plenerowa wystawa rzeźb Pawła Orłowskiego w Ogrodach Królewskich na Wawelu
Kultura
Powrót strat wojennych do Muzeum Zamkowego w Malborku
Kultura
Decyzje Bartłomieja Sienkiewicza: dymisja i eurowybory
Kultura
Odnowiony Pałac Rzeczypospolitej zaprezentuje zbiory Biblioteki Narodowej
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił