Jedna obiecywała mu bogactwo i doczesne uznanie, druga – życie w trudzie, ale po śmierci zwieńczone wieczną sławą. Co ostatecznie wybierze rzymski wódz, dowiemy się w piątek na przedstawieniu rzadko wystawianej opery „Sen Scypiona".
Z Kulturą na Ty - poleć swoje wydarzenie Kulturalne
Nie znamy dokładnej daty powstania tego utworu, prawdopodobnie Mozart, komponując go, miał 16 lat. W tym wieku wzorował się na innych, nie wytyczał jeszcze nowych szlaków, po których powinna kroczyć ta sztuka.
Kolejną mało znaną współcześnie operą Mozarta jest „Il re pastore", czyli sielsko-mitologiczny „Król pasterz" skomponowany w 1775 r. na wizytę w Salzburgu arcyksięcia Maksymiliana Franciszka (do zobaczenia w środę).
To był ostatni przystanek Mozarta przed stworzeniem dojrzałych arcydzieł. Przez następnych pięć lat praktycznie nie zajmował się operą, wróci do niej w 1781 r. wielkim dziełem – „Idomeneo". Na festiwalu zostanie pokazany w poniedziałek. W rolach głównych tenorzy Leszek Świdziński jako Idomeneo, król Krety, i Sylwester Smulczyński jako jego syn Idamante.