Już za tydzień (19. maja) odbędzie się coroczne Święto Saskiej Kępy organizowane przez władze dzielnicy. Motywem imprezy będzie wielokulturowa Saska Kępa. Usłyszymy portugalskie fado i rytmy gruzińskie. Na scenie wystąpi Stachursky, a na dachu Klubu Kultury Saska Kępa – Sinfonia Varsovia, która na Padze-Południe ma swoją siedzibę.
– My inaczej rozumiemy tę imprezę. W tej zafundowanej przez urzędników nie ma miejsca dla samych mieszkańców – ocenia Hanna Nowak - Radziejowska, która wspólnie z Miką Grochowską organizuje alternatywne wydarzenie. Ale również finansowo wsparte przez dzielnicę. Tyle że organizowane od początku do końca przez grupę mieszkańców dzielnicy. – Bo Saska Kępa to nie tylko elegancka ulica, ale i blokowiska, których warszawiacy zdają się nie dostrzegać – mówi animatorka.
I właśnie w kontrze do ulicy Paryskiej i Francuskiej, gdzie odbywa się co roku główna, huczna impreza, mieszkańcy wspólnie z animatorami przygotują własną akcję. Między blokami, na podwórku przy ul. Wandy 8a opowiedzą o swoich wojażach i zaprezentują muzykę, której najczęściej słuchają podczas podróży. Na ścianie pobliskiego bloku odbędzie się pokaz slajdów przedstawiający ich wycieczki.
Każdy może się włączyć we współtworzenie imprezy. Np. przez opowiedzenie o swojej podróży marzeń. Osoby, które chcą to zrobić, powinny napisać e-mail na adres: fundacja@nietylko chaos.org lub zadzwonić pod nr tel.: 504 687 791. Swoje opowieści i ulubione kawałki muzyczne można zgłaszać do 17 maja.
Można włączyć się też w tworzenie autoportretu Saskiej Kępy. W godz. 14 – 20 mieszkańcy wspólnie z rzeźbiarzem Michałem Mioduszewskim stworzą postać kobiety pokrytej elementami przedstawiającymi budynki i miejsca charakterystyczne dla tej części Pragi. – W ten sposób mieszkańcy opracują własną mapę dzielnicy. Zastanowią się też nad funkcją poszczególnych budynków w odniesieniu do organizmu ludzkiego.