Amerykańska gwiazda zaprzeczyła tym samym swoim wcześniejszym oświadczeniom, że już nigdy więcej nie nagra i nie opublikuje żadnej piosenki, z powodu niewybrednych ataków na jej twórczość i osobę. Jednego z nich dopuściła się m. in. Madonna, która szydziła z Lady podczas każdego koncertu swojego ostatniego tournee.

Lady Gaga nie zamierzała nikogo epatować dobrą nowiną. Rzecz wydała się, gdy fan zapytał ją na Twitterze, czy jeśli kiedykolwiek skomponuje nową piosenkę, będzie podobna do „Dance In The Dark" z „The Fame Monster" z 2009 r. Gaga odpowiedziała: „Skomponowałam już 50 piosenek. Nie wiem, które z nich okażą się najlepsze. A tylko dzięki najlepszym zdobywam sławę. Sławę potwora".

Wiadomo już, że kolejny, czwarty album artystki zostanie opublikowany w tradycyjnym formacie CD, ale będzie też dostępny w nowoczesnej interaktywnej formie, wraz z wideo towarzyszącym każdej piosence, grami, muzycznymi bonusami, wywiadami, a także sensacjami modowymi. Gaga, odpowiadając na pytanie, czy zamierza współpracować podczas sesji nagraniowej z innymi gwiazdami, wyznała: „Płyta oprę na własnych wykonaniach. Duety fantastycznie będą pasować do aplikacji, które zawsze można zmieniać, unowocześniać".

Więcej szczegółów nie poznamy. Lady Gaga ucięła rozmowę stwierdzeniem „że każdy powinien zachować spokój i ufać matce". Gaga starała się ostatnio poprawić swój wizerunek nadwyrężony zaczepkami innych gwiazd, przekazują w listopadzie milion dolarów na konto Czerwonego Krzyża z przeznaczeniem na pomoc ofiarom huraganu Sandy. — Gdyby nie było tych wszystkich miejsc, gdzie ludzie padli ofiarą sił natury, Bronxu, Brooklynu, w ogóle Nowego Jorku, nie było też mnie, mojej muzyki i kariery — oświadczyła. Wcześniej 23 miliony dolarów na ofiary Sandy zebrali m. in. Bruce Springsteen, Christina Aquillera, Sting i Billy Joel.