Po mszy św. w katedrze wawelskiej wspólne wieńce - przy sarkofagu pary prezydenckiej oraz pod tablicą upamiętniającą wszystkich zmarłych - złożyli prezydent Krakowa Jacek Majchrowski, wojewoda Stanisław Kracik i wicemarszałek województwa Wojciech Kozak. Hołd Lechowi i Marii Kaczyńskim oddala żona prezydenta Gruzji Sandra Saakaszwili. W krypcie odczytano nazwiska 96 ofiar i odśpiewano "Salve Regina". Wcześniej w krypcie modliła się córka prezydenckiej pary Marta Kaczyńska.

Ani Marta Kaczyńska, ani Sandra Saakaszwili nie chciały rozmawiać z mediami.

W imieniu prezydenta Bronisława Komorowskiego kwiaty złożyli jego ministrowie - Jacek Michałowski i Sławomir Nowak. Komorowski miał wczoraj osobiście pojawić się na Wawelu. Prezydent wracał wczoraj z Węgier. Jego samolot wbrew zapowiedziom nie wylądował jednak w Krakowie, ale poleciał bezpośrednio do Warszawy. Powodem miała być zła pogoda.

Kryptę, w której jest sarkofag odwiedzają również mieszkańcy Krakowa i osoby, które specjalnie przyjechały do tego miasta na rocznicę. Kwiaty i znicze zostawiają przed wejściem.