Partnerzy społeczni naciskają, by premier Donald Tusk wziął udział w konsultacjach nad zapowiedzianymi przez niego reformami. Napisali w tej sprawie list.
To stało się dobrym pretekstem dla wicepremiera Waldemara Pawlaka do wycofania się z szefowania Komisji Trójstronnej. Ludowcy nie chcą bowiem firmować cięć, które dotkną wyborców.
„Program polityki społeczno-gospodarczej rządu na najbliższe cztery lata zawiera zapowiedzi kontrowersyjnych reform w obszarach systemu podatkowego, systemu ubezpieczeń i zabezpieczenia społecznego, wynagrodzeń oraz polityki prorodzinnej" – czytamy w liście do premiera, do którego dotarła „Rz". Podpisały go m.in. PKPP Lewiatan, BCC, Pracodawcy PL, a także OPZZ i NSZZ „Solidarność".
Autorzy listu wyrażają nadzieję, że szef rządu osobiście spotka się z wiceprzewodniczącymi komisji w najbliższym możliwym terminie.
– Uważamy, że rząd nie traktuje nas po partnersku – tłumaczy Jan Guz, przewodniczący OPZZ. – W poprzedniej kadencji w komisji teoretycznie zasiadali ministrowie z PO Jacek Rostowski, Aleksander Grad i Michał Boni, ale bywali incydentalnie. Efekty były takie, że gdy wspólnie z wicepremierem Waldemarem Pawlakiem i minister pracy Jolantą Fedak wypracowaliśmy podwyżkę płacy minimalnej o kilka złotych, to rząd się na to nie zgodził. Podobnie było z progami dochodowymi uprawniającymi do pomocy społecznej.