Chcą Was oskubać!

Oszuści podszywają się pod policję, Państwową Inspekcję Pracy, Sanepid a nawet rejestr przedsiębiorców. W ten sposób wyłudzają pieniądze.

Publikacja: 09.06.2013 12:49

Chcą was oskubać!

Chcą was oskubać!

Foto: Uważam Rze, Kamila Kamińska

Przestępcy żerują na osobach, które uczciwie prowadzą działalność gospodarczą. Coraz częściej policja i prokuratura dostają sygnały o osobach, które podszywają się pod instytucje publiczne i próbują wyłudzić pieniądze. Wysyłają do nich specjalnie przygotowane pisma i formularze, w oparciu o które nakazują dokonanie przelewu. W przeciwnym wypadku grożą nawet sądem.

Do Państwowej Inspekcji Pracy dotarły sygnały, że instytucja podszywająca się pod nią wzywa przedsiębiorców do wpłaty 185 zł, a w zamian obiecuje "certyfikat Polskiej Inspekcji Pracy, okazywany przy kontroli warunków pracy i zatrudnienia pracowników przeprowadzanej przez Inspektora Pracy Polskiej Inspekcji Pracy".

Każdy, kto wpłaci żądaną kwotę, ma go otrzymać w ciągu 30 dni. Państwowa Inspekcja Pracy w wydanym oświadczeniu podkreśla, że "takich certyfikatów nie wydaje, ani też, tym bardziej, nie pobiera jakichkolwiek opłat z tego tytułu".

PIP uczula, że wezwania do zapłaty wystawione przez Polską Inspekcję Pracy są dobrze podrobione. Widnieje na nich logo PIP oraz podpis inspektora pracy. - Skierowaliśmy do policji i prokuratury około 10 zawiadomień o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, dotyczą one m.in. Warszawy, Łodzi, Katowic, Bydgoszczy - mówi Danuta Rutkowska, rzecznik PIP.

Pracownicy tej instytucji dodają, że w Internecie pojawiły się też domeny mogące sugerować, że należą do Państwowej Inspekcji Pracy. Strony te zawierają informacje o możliwości uzyskania porady prawnej, zadania pytania czy zamieszczenia reklamy porad prawnych. - Udzielane przez nas porady są bezpłatne - zastrzega Danuta Rutkowska.

Jak grzyby po deszczu pojawiają się też firmy, które podszywają się pod instytucje państwowe, albo przyjmują podobne do nich nazwy. Rejestr Polskich Podmiotów Gospodarczych, mający siedzibę w Warszawie, wysyłał groźnie wyglądające pisma do przedsiębiorców. Z pisma tego dowiadywali się, że nie uiścili pewnej kwoty tytułem np. wpisu do KRS. Teraz mają szansę naprawić swój błąd, przelewając niewielką sumę - w tym przypadku 145 złotych - na konto rejestru.

Z kolei Rejestru Pracowników i Pracodawców wysyłał do szefów firm druk przelewu na 115 zł za zarejestrowanie przedsiębiorstwa. Dokumenty wyglądały na urzędowe, trafiały do tych, którzy dopiero zakładali działalność gospodarczą, więc wielu przedsiębiorców dokonywało wpłaty.

Wielkie śledztwo w sprawie pobierania opłat za dostęp do Krajowego Rejestru Sądowego prowadzi Prokuratura Okręgowa w Ostrołęce. Do tej pory zgłosiło się do niej 5,5 tys. poszkodowanych firm. – I cały czas zgłaszają się kolejne z różnych stron kraju – mówi Andrzej Rycharski, rzecznik prasowy prokuratury.

Tu podejrzanym jest Tomasz R. Prowadzona przez niego firma, która teraz zmieniła nazwę na Kancelarię Odpisów Krajowego z Rejestru Sądowego, wysyłała do nowo rejestrujących się podmiotów, ale także tych istniejących od dawna, „postanowienie", w którym informowała odbiorców o udostępnieniu dla nich Elektronicznego Odpisu KRS.

Jednocześnie wzywała ich do wniesienia opłaty aktywacyjnej w wysokości 200 zł w ciągu siedmiu dni od otrzymania postanowienia na podany numer rachunku. W „pouczeniu" kancelaria informowała, że brak wniesienia opłaty będzie skutkował brakiem dostępu do Elektronicznego Odpisu KRS oraz zablokowaniem możliwości pobierania elektronicznej wersji odpisu firmy, do której wysłano postanowienie. Gdy firma nie wpłacała pieniędzy, po kilku dniach dostawała z kancelarii ponaglenie.

Śledczy zwracają uwagę, że firma ta wysyłała do przedsiębiorców druki z orłem w lewym górnym rogu, które wyglądały niemal jak pisma sądowe.

- To mogło wprowadzać firmy w błąd. Tylko głowa orła była zwrócona w złą stronę - wspomina jeden ze śledczych.

W jaki sposób przestępcy wyłudzają pieniądze od przedsiębiorców czytaj w poniedziałkowym Uważam Rze.

Przestępcy żerują na osobach, które uczciwie prowadzą działalność gospodarczą. Coraz częściej policja i prokuratura dostają sygnały o osobach, które podszywają się pod instytucje publiczne i próbują wyłudzić pieniądze. Wysyłają do nich specjalnie przygotowane pisma i formularze, w oparciu o które nakazują dokonanie przelewu. W przeciwnym wypadku grożą nawet sądem.

Do Państwowej Inspekcji Pracy dotarły sygnały, że instytucja podszywająca się pod nią wzywa przedsiębiorców do wpłaty 185 zł, a w zamian obiecuje "certyfikat Polskiej Inspekcji Pracy, okazywany przy kontroli warunków pracy i zatrudnienia pracowników przeprowadzanej przez Inspektora Pracy Polskiej Inspekcji Pracy".

Pozostało 83% artykułu
Kraj
Sondaż „Rzeczpospolitej”: Na wojsko trzeba wydawać więcej
Kraj
Michał Braun: Stawiamy na transparentność
Kraj
Koalicja Obywatelska ogłosiła wynik prawyborów. Politycy innych partii komentują: Wyreżyserowany spin!
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Jak powstają zdjęcia, które przechodzą do historii?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Polscy seniorzy: czują się młodziej niż wskazuje metryka, chętnie korzystają z Internetu i boją się biedy, wykluczenia i niedołężności
Materiał Promocyjny
Fundusze Europejskie stawiają na transport intermodalny