Funkcjonariusze z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu zatrzymali 56-latkę i odzyskali sportowy samochód na który wzięła kredyt i przestała spłacać raty.
- Luksusowy Lamborghini Gallardo Spyder policjanci znaleźli na jednej z prywatnych posesji na terenie województwa opolskiego. Nie był schowany w garażu, po prostu stał zaparkowany na podwórku – mówi „Rz” Paweł Petrykowski, rzecznik dolnośląskiej policji.
Oszukańcze przedsięwzięcie – jak wynika z ustaleń śledczych - zostało dokładnie zaplanowane. Najpierw 56-latka, pracująca w prywatnej firmie na kierowniczym stanowisku, przedstawiła w banku zaświadczenie o zarobkach, niezbędne do uzyskania kredytu na zakup samochodu. Wynikało z niego, że jej wynagrodzenie jest na tyle wysokie, że gwarantuje jej wiarygodność i późniejszą spłatę zobowiązań. Na tej podstawie bank w 2012 r. przyznał kobiecie niebagatelną sumę, bo 550 tys. zł kredytu. Następnie przelał pieniądze na zakup luksusowego Lamborghini, a kobieta stała się jego szczęśliwą posiadaczką.
Na początku spłacała raty, jednak później przestała, a samochód przepadł jak kamień w wodę. Sprawą zainteresowali się policjanci i doszli do ciekawych ustaleń.
- Okazało się, że dokumenty przedłożone bankowi przez 56-latkę zostały sfałszowane, a samochód został przywłaszczony – mówi Petrykowski.