Reklama
Rozwiń

Czy Philae zadzwoni do domu

Nie powiodły się poszukiwania lądownika zaginionego na powierzchni komety 67P/Czuriumow-Gierasimienko. Sonda Rosetta od której odłączył się lądownik Philae krąży po orbicie komety i fotografuje powierzchnię.

Publikacja: 31.01.2015 21:06

Przypuszczalne miejsce lądowania Philae na powierzchni komety / ESA/Rosetta/MPS for OSIRIS Team MPS/

Przypuszczalne miejsce lądowania Philae na powierzchni komety / ESA/Rosetta/MPS for OSIRIS Team MPS/UPD/LAM/IAA/SSO/INTA/UPM/DASP/IDA

Foto: ESA

Specjaliści z Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) mają nadzieję, że lądownik sam się odezwie. Może to nastąpić, kiedy zaczną działać panele słoneczne w które wyposażone jest Philae. Szansa na „telefon do domu" pojawi się w maju lub czerwcu, wtedy okolica lądowania Philae odwróci się w stronę Słońca.

Lądowanie na komecie — bryle lodu wielkości 4 km, zanieczyszczonej pyłem - nie bardzo się udało. Panele słoneczne nie były w stanie dostarczać sondzie energii elektrycznej, a wewnętrzne baterie lądownika działały bardzo krótko.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Kosmos
Jakie skutki dla Ziemi przyniesie uderzenie asteroidy w Księżyc? Nowe analizy
Kosmos
Polak w kosmosie. Sławosz Uznański-Wiśniewski na pokładzie stacji kosmicznej
Kosmos
„Symbol zaawansowania Polski”. Sławosz Uznański-Wiśniewski z orbity opowiada o swym locie w kosmos
Kosmos
Drugi Polak w kosmosie. Misja Axiom-4: Kapsuła Dragon ze Sławoszem Uznańskim-Wiśniewskim leci na ISS
Kosmos
Pierwsze słowa Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego w kosmosie. Mówił o „początku epoki”