Reklama Swarovskiego z całującymi się gejami zgodna z dobrymi obyczajami

Reklama biżuterii Swarovskiego przedstawiająca pocałunek między dwoma mężczyznami nie promuje zachowań gejowskich i jest zgodna z dobrymi obyczajami - orzekła Komisja Etyki Reklamy. Jeden z członków KER, Andrzej Garapich z TVP zgłosił zdanie odrębne.

Aktualizacja: 17.06.2018 14:19 Publikacja: 17.06.2018 13:29

Reklama Swarovskiego z całującymi się gejami zgodna z dobrymi obyczajami

Foto: youtube

dgk

Reklama Swarovskiego przedstawiała pary ludzi, którzy wręczają sobie prezenty. Jedną z par tworzyli homoseksualni mężczyźni.

"W reklamie jest ukazany pocałunek między dwoma mężczyznami podczas reklamowania biżuterii. W moim odczuciu jest to reklamowanie zachowań gejowskich" – napisała w skardze do Komisji Etyki Reklamy przy Radzie Reklamy pewna konsumentka.

Jej skargę na posiedzeniu Komisji przedstawiał i popierał arbiter-referent. Wniósł o uznanie reklamy za sprzeczną z dobrymi obyczajami (art. 2 ust. 1 Kodeksu Etyki Reklamy) oraz zarzucił, że reklama nie była prowadzona w poczuciu odpowiedzialności społecznej oraz zgodnie z zasadami uczciwej konkurencji. Przedstawiciel firmy Swarovski Poland wskazał, że reklama była elementem walentynkowej kampanii reklamowej biżuterii marki Swarovski i z tego względu jej motywem przewodnim była miłość - uczucie wspólne wszystkim ludziom, niezależnie od ich pochodzenia, wieku, orientacji seksualnej czy innych cech osobistych.

- Reklama została przy tym przygotowana w poczuciu odpowiedzialności społecznej, tj. z poszanowaniem różnorodności społeczeństwa, do którego była kierowana oraz uczuć (miłości) jego członków. Treść Reklamy wyraża takie wartości jak równość i tolerancja gwarantowane przez polskie prawo - podkreślił przedstawiciel skarżonej firmy powołując się na przepisy konstytucji oraz na art. 16b ust. 3 pkt 2 ustawy o radiofonii i telewizji, stanowiący, że reklama nie może zawierać treści dyskryminujących ze względu na orientację seksualną.

Trzyosobowy zespół orzekający nie dopatrzył się w reklamie biżuterii Swarovski naruszenia norm Kodeksu Etyki Reklamy zarzucanych przez konsumentkę.

- W przedmiotowej reklamie dochowano należytej staranności. Reklama była prowadzona w poczuciu odpowiedzialności społecznej oraz zgodnie z dobrymi obyczajami - uznał zespół orzekający w Reklama Swarovskiego przedstawiała pary ludzi, którzy wręczają sobie prezenty. Jedną z par tworzyli homoseksualni mężczyźni.

"W reklamie jest ukazany pocałunek między dwoma mężczyznami podczas reklamowania biżuterii. W moim odczuciu jest to reklamowanie zachowań gejowskich" – napisała w skardze do Komisji Etyki Reklamy przy Radzie Reklamy pewna konsumentka.

Jej skargę na posiedzeniu Komisji przedstawiał i popierał arbiter-referent. Wniósł o uznanie reklamy za sprzeczną z dobrymi obyczajami (art. 2 ust. 1 Kodeksu Etyki Reklamy) oraz zarzucił, że reklama nie była prowadzona w poczuciu odpowiedzialności społecznej oraz zgodnie z zasadami uczciwej konkurencji. Przedstawiciel firmy Swarovski Poland wskazał, że reklama była elementem walentynkowej kampanii reklamowej biżuterii marki Swarovski i z tego względu jej motywem przewodnim była miłość - uczucie wspólne wszystkim ludziom, niezależnie od ich pochodzenia, wieku, orientacji seksualnej czy innych cech osobistych.

- Reklama została przy tym przygotowana w poczuciu odpowiedzialności społecznej, tj. z poszanowaniem różnorodności społeczeństwa, do którego była kierowana oraz uczuć (miłości) jego członków. Treść Reklamy wyraża takie wartości jak równość i tolerancja gwarantowane przez polskie prawo - podkreślił przedstawiciel skarżonej firmy powołując się na przepisy konstytucji oraz na art. 16b ust. 3 pkt 2 ustawy o radiofonii i telewizji, stanowiący, że reklama nie może zawierać treści dyskryminujących ze względu na orientację seksualną.

Trzyosobowy zespół orzekający nie dopatrzył się w reklamie biżuterii Swarovski naruszenia norm Kodeksu Etyki Reklamy zarzucanych przez konsumentkę.

- W przedmiotowej reklamie dochowano należytej staranności. Reklama była prowadzona w poczuciu odpowiedzialności społecznej oraz zgodnie z dobrymi obyczajami - uznał zespół orzekający w uchwale z 8 maja 2018 r. Jeden z członków KER był innego zdania.

- Sam Skarżony przyznał to, co w swojej skardze napisał Skarżący, tj. użycie par homoseksualnych w reklamie telewizyjnej walentynkowej promocji. Bez żadnej więc wątpliwości należy uznać, iż Skarżony w pełni świadomie i intencjonalnie wykorzystał wizerunek osób o homoseksualnej orientacji do promocji swoich produktów. Podczas posiedzenia, Skarżony przyznał, że kampania miała charakter globalny, a lokalni przedstawiciele Skarżonego mieli dowolność w wyborze ujęć wykorzystanych w reklamie. Tym samym z pewnością polski przedstawiciel Skarżonego świadomie i z głęboką znajomością zagadnienia zdecydował o wykorzystaniu ujęć par homoseksualnych w skarżonej reklamie - stwierdził w zgłoszonym votum separatum członek zespołu orzekającego Andrzej Garapich.

Zwrócił uwagę, że według powszechnie dostępnych statystyk mniej więcej połowa Polaków identyfikuje się z naukami Kościoła Katolickiego i deklaruje regularne praktyki religijne. Tymczasem praktyki homoseksualne są potępiane przez Kościół i dla osób identyfikujących się z Kościołem, promocja homoseksualizmu zawiera element niemoralny.

- Skoro więc się zgodzono, że kluczowy dla orzekania czy coś jest moralne czy nie, należy szeroko rozumiany szacunek dla drugiego człowieka, należy niestety stwierdzić, iż w skarżonej reklamie szacunku dla tego człowieka zabrakło. Świadomie wybierając ujęcia zawierające pary homoseksualne, reklamodawca wiedział, że dotyka bardzo ważnych aspektów moralności dla osób deklarujących wiarę zgodnie z doktryną Kościoła Katolickiego. Trudno taką postawę uznać za wyraz szacunku wobec tej grupy osób. Przy pewnym braku dobrej woli, można by się dopatrzyć w takim działaniu Skarżonego chęci prowokacji i „grania" elementami wzbudzającymi kontrowersje w dziedzinie moralności - uważa Andrzej Garapich.

Jego zdaniem takie działania ze strony reklamodawców są niedopuszczalne i powinny zostać napiętnowane.. Jednak jeden z członków KER był innego zdania.

- Sam Skarżony przyznał to, co w swojej skardze napisał Skarżący, tj. użycie par homoseksualnych w reklamie telewizyjnej walentynkowej promocji. Bez żadnej więc wątpliwości należy uznać, iż Skarżony w pełni świadomie i intencjonalnie wykorzystał wizerunek osób o homoseksualnej orientacji do promocji swoich produktów. Podczas posiedzenia, Skarżony przyznał, że kampania miała charakter globalny, a lokalni przedstawiciele Skarżonego mieli dowolność w wyborze ujęć wykorzystanych w reklamie. Tym samym z pewnością polski przedstawiciel Skarżonego świadomie i z głęboką znajomością zagadnienia zdecydował o wykorzystaniu ujęć par homoseksualnych w skarżonej reklamie - stwierdził w zgłoszonym votum separatum członek zespołu orzekającego Andrzej Garapich.

Zwrócił uwagę, że według powszechnie dostępnych statystyk mniej więcej połowa Polaków identyfikuje się z naukami Kościoła Katolickiego i deklaruje regularne praktyki religijne. Tymczasem praktyki homoseksualne są potępiane przez Kościół i dla osób identyfikujących się z Kościołem, promocja homoseksualizmu zawiera element niemoralny.

- Skoro więc się zgodzono, że kluczowy dla orzekania czy coś jest moralne czy nie, należy szeroko rozumiany szacunek dla drugiego człowieka, należy niestety stwierdzić, iż w skarżonej reklamie szacunku dla tego człowieka zabrakło. Świadomie wybierając ujęcia zawierające pary homoseksualne, reklamodawca wiedział, że dotyka bardzo ważnych aspektów moralności dla osób deklarujących wiarę zgodnie z doktryną Kościoła Katolickiego. Trudno taką postawę uznać za wyraz szacunku wobec tej grupy osób. Przy pewnym braku dobrej woli, można by się dopatrzyć w takim działaniu Skarżonego chęci prowokacji i „grania" elementami wzbudzającymi kontrowersje w dziedzinie moralności - uważa Andrzej Garapich.

Jego zdaniem takie działania ze strony reklamodawców są niedopuszczalne i powinny zostać napiętnowane.

sygn. akt: K/27/18

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów