Reklama

TSUE: konsument ma prawo wiedzieć, jak automat ocenił, czy stać go na raty

Konsumenci muszą otrzymywać zrozumiałe informacje na temat sposobu profilowania ich pod kątem oceny zdolności kredytowej - orzekł unijny Trybunał Sprawiedliwości.

Publikacja: 27.02.2025 18:27

TSUE: konsument ma prawo wiedzieć, jak automat ocenił, czy stać go na raty

Foto: Adobe Stock

Najnowsze orzeczenie TSUE dotyka istotnej kwestii: na nasze życie coraz bardziej wpływa ocena, jaką wystawiają nam algorytmy na potrzeby różnych instytucji i prywatnych firm. W spornych przypadkach nasze interesy przegrywają zaś z tajemnicą handlową profilerów.

Nie dostała telefonu, bo automat uznał, że nie ma zdolności kredytowej

Operator telefonii komórkowej w Austrii odmówił klientce zawarcia umowy wiążącej się z koniecznością zapłaty co miesiąc 10 euro. Powodem była niewystarczająca zdolność kredytowa kobiety. Decyzja operatora była oparta na ocenie zdolności kredytowej, której dokonała w sposób zautomatyzowany austriacka spółka Dun & Bradstreet, specjalizująca się w takich usługach.

Klientka bezskutecznie próbowała dowiedzieć się, co dokładnie Dun & Bradstreet brano pod uwagę do oceny  jej zdolności kredytowej. Spór trafił na wokandę. W prawomocnym orzeczeniu sąd stwierdził, że spółka naruszyła ogólne rozporządzenie o ochronie danych osobowych (RODO), ponieważ nie udzieliła klientce „istotnych informacji o zasadach” zautomatyzowanego podejmowania rozpatrywanej decyzji i nie uzasadniło w wystarczający sposób, dlaczego nie mogło udzielić tych informacji.

Czytaj więcej

Zakaz profilowania także przez firmy prywatne. Stanowisko rzecznika TSUE

Profilowanie: nie wystarczy pokazać konsumentowi algorytm, który ocenił jego zdolność kredytową

Sąd, do którego klientka wniosła sprawę w celu uzyskania egzekucji tego orzeczenia, postanowił zapytać TSUE o wykładnię RODO i dyrektywy w sprawie ochrony tajemnic przedsiębiorstwa, bo chciał ustalić, jakie konkretnie działania powinna w tej sprawie podjąć spółka Dun & Bradstreet. 

Reklama
Reklama

- Osoba, której dane dotyczą, ma prawo do uzyskania wyjaśnienia, w jaki sposób podjęto w stosunku do niej decyzję w drodze zautomatyzowanej oceny kredytowej - orzekł Trybunał Sprawiedliwości.

Zdaniem Trybunału,  administrator powinien konkretnie opisać procedurę i zasady, jakie zastosował. Tak, aby osoba, której dane dotyczą, mogła zrozumieć, które z jej danych i w jaki sposób zostały wykorzystane do zautomatyzowanego podejmowania decyzji. Nie wystarczy jednak przekazanie konsumentowi samego algorytmu.

- W celu spełnienia wymogów przejrzystości i zrozumiałości właściwe może być  poinformowanie osoby, której dane dotyczą, o tym, w jakim zakresie zmiana uwzględnionych danych osobowych doprowadziłaby do odmiennego rezultatu – wskazał TSUE. 

Czytaj więcej

Rozwadowski, Sotowski: AI i zakazane praktyki. A potem kary

Co jednak w sytuacji, gdy w ocenie administratora informacje, które należy przekazać, zawierają chronione dane osób trzecich lub tajemnice przedsiębiorstwa? 

- W takim przypadku administrator musi przekazać je właściwemu organowi nadzorczemu lub właściwemu sądowi. Na nich spoczywa obowiązek wyważenia rozpatrywanych praw i interesów w celu ustalenia zakresu prawa dostępu do wspomnianych informacji przysługującego osobie, której dane dotyczą  – wyjaśnił Trybunał.

Reklama
Reklama
Prawo w Polsce
Prezydent Karol Nawrocki przygotował własną ustawę łańcuchową. Co zawiera?
Nieruchomości
Zapadł wyrok, który otwiera drogę do odszkodowań za stare słupy
Zawody prawnicze
Adwokaci i radcy wykluczeni z walnych w spółdzielniach. Prezes NRA interweniuje
Praca, Emerytury i renty
Aż cztery zmiany w grudniu 2025. Nowy harmonogram wypłat 800 plus
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Sądy i trybunały
Sąd Najwyższy obalił zasadę prawną i uderzył w europejskie trybunały
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama