Działająca na terenie Polski spółka Kärcher należy do grupy kapitałowej produkującej urządzenia czyszczące. Ze zgromadzonego przez UOKiK materiału dowodowego wynika, że od końca lat 90. przedsiębiorca w porozumieniu ze swoimi dystrybutorami ustalał minimalne i sztywne ceny detaliczne produktów. Czyli m.in. myjek, urządzeń wysokociśnieniowych, odkurzaczy, mopów, zamiatarek, szczotek elektrycznych, froterek czy urządzeń do czyszczenia wykładzin.
Do 2005 roku spółka narzucała swoim sieciom sprzedaży ceny produktów zarówno w sprzedaży stacjonarnej, jak i w internecie. Od 2006 r. ustalane były głównie ceny w sklepach internetowych.
- Zmowa rozpoczęła się już pod koniec lat 90., co oznacza, że przez ponad 20 lat nie można było kupić w Polsce produktów popularnej marki Kärcher taniej niż po odgórnie narzuconych cenach. To bulwersująca sprawa przede wszystkim ze względu na okres trwania zmowy rynkowej. Porozumienie dotyczyło początkowo sklepów stacjonarnych, a następnie sprzedaży internetowej – mówi prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
Czytaj więcej
W KIA Polska doszło do zmowy cenowej i podziału rynku - uważa UOKiK. Klienci mieli być pozbawieni możliwości wyboru sprzedawcy aut koreańskiej marki i otrzymania tańszej oferty. Prezes Urzędu postawił zarzuty spółce KIA Polska, 10 dealerom jej pojazdów oraz 6 menadżerom.
W umowach pisemnych zawieranych przez firmę Kärcher z dystrybutorami i ogólnych warunkach współpracy handlowej znajdowały się m.in. postanowienia, zgodnie z którymi dystrybutorzy mieli prawo kształtować ceny produktów tylko na warunkach ustalanych przez firmę Karcher. Oznacza to, że nabywcy produktów marki Kärcher nie mogli ich kupić taniej niż po odgórnie narzuconych cenach. Przedsiębiorcy, którzy sprzedawali produkty po niższych cenach, byli karani odbieraniem rabatów, pozbawianiem wsparcia marketingowego, a w skrajnych przypadkach możliwe było nawet wypowiadanie umów współpracy. Część sprzedawców aktywnie uczestniczyła w procederze dyscyplinowania reszty podmiotów, informując spółkę Kärcher o niższych cenach.