Reklama

Konsument może zbankrutować raz na dziesięć lat

O oddłużenie można będzie się starać kilka razy w życiu. Wierzyciele zabiorą jednak nawet mieszkanie.

Publikacja: 09.07.2008 10:16

Bankrut musi się liczyć z utratą tego, co posiadał

Bankrut musi się liczyć z utratą tego, co posiadał

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Tak wynika z projektu przepisów o upadłości konsumenckiej przyjętego przez rząd. To nowela prawa upadłościowego i naprawczego, która powstała w Ministerstwie Sprawiedliwości.

Z upadłości konsumenckiej będą mogły skorzystać osoby fizyczne, także te prowadzące działalność gospodarczą, gdy wobec ich firm nie jest prowadzone zwykłe postępowanie upadłościowe.

Emocje budzą głównie dwie kwestie: jak często można skorzystać z przywileju upadłości i czy dłużnik będzie mógł zachować swoje mieszkanie.

Rząd zdecydował, że upadłość konsumencka ma być wyjątkiem dostępnym tylko dla nadmiernie zadłużonych z przyczyn losowych. Będzie można z niej skorzystać raz na dziesięć lat i tylko gdy zadłużenie powstało z przyczyn niezależnych od dłużnika. Drugie założenie projektu przewiduje, że dłużnik powinien spłacić wierzycieli na tyle, na ile to jest możliwe. Dlatego jego mieszkanie albo dom także powinny być przeznaczone na długi. Z sumy uzyskanej ze sprzedaży mieszkania lub domu upadły dostałby wtedy jedynie kwotę, która wystarczyłaby mu na opłacenie najmu przez 12 miesięcy.

O ogłoszeniu upadłości konsumenckiej będzie decydował sąd – zajmie się nadzorem nad przebiegiem procesu upadłościowego i oceną, czy wniosek jest zasadny. Gdy po przeprowadzeniu likwidacji masy upadłości i zaspokojeniu wierzycieli pozostaną jeszcze niezaspokojone roszczenia, to sąd zdecyduje o planie ich spłat (nie będą mogły trwać dłużej niż pięć lat).

Reklama
Reklama

Teraz nowela trafi do Sejmu. Tam już czeka kilka innych projektów w tej sprawie, w tym propozycje PiS i PO.

Projekt Platformy – oprócz rządowego ma największe szanse na przyjęcie – zakłada, że upadłość konsumencka mogłaby być ogłoszona tylko raz w życiu. W tym punkcie różni się więc od propozycji rządowej. PO dokładnie też określiła, kto może skorzystać z upadłości. Mają to być osoby, które popadły w tarapaty finansowe np. w wyniku długotrwałej choroby, trwałej utraty zdolności do pracy, trwałego niezawinionego bezrobocia lub utraty części majątku na skutek zdarzeń losowych. Projekt kładzie nacisk na zawarcie ugody między dłużnikiem a wierzycielami. Likwidacja majątku dłużnika następowałaby, gdyby ugoda okazała się niemożliwa.

Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Nieruchomości
Mała zmiana prawa, która mocno uderzy w patodeweloperkę
Zawody prawnicze
Reforma już rozgrzewa prokuratorów, choć do jej wdrożenia daleka droga
Nieruchomości
To już pewne: dziedziczenia nieruchomości z prostszymi formalnościami
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama