Reklama

Bogusław Chrabota: Macron, de Molay i duch Filipa Pięknego

Czy francuski prezydent był świadom symbolicznego ciężaru miejsca, które wybrał na spacer tuż przed podjeciem decyzji o ponownym powierzeniu misji tworzenia rządu Sébastienowi Lecornu?

Publikacja: 17.10.2025 14:00

Można mieć wrażenie, że V Republika, której głową jest Macron, przeżywa ciężkie chwile. Niektórzy wi

Można mieć wrażenie, że V Republika, której głową jest Macron, przeżywa ciężkie chwile. Niektórzy wieszczą, że powoli wyczerpuje swoją formułę.

Foto: REUTERS/Benoit Tessier

Nie tylko Francja, ale cały świat widział spacerującego kilka dni temu wzdłuż wybrzeża Sekwany francuskiego prezydenta Emmanuela Macrona. Nie był to na pewno jogging. Możliwe, że naturalna potrzeba refleksji i skupienia. Możliwe, że mrugnięcie okiem w kierunku elektoratu; dyskretna teatralizacja stanu ducha polityka uginającego się pod ciężarem trudnych wyborów.

W istocie, można mieć wrażenie, że V Republika, której głową jest Macron, przeżywa ciężkie chwile. Niektórzy wieszczą, że powoli wyczerpuje swoją formułę. Bezwzględna statystyka potwierdza tę intuicję. W ciągu roku, od kiedy w 2024 r. Macron rozwiązał parlament i rozpisał nowe wybory, Francja miała już trzy rządy. Teraz formuje się następny. Spacer Macrona wzdłuż Sekwany miał miejsce tuż po tym, jak wskazany przez niego na premiera Sébastien Lecornu podał się do dymisji. Jego rząd, trzeci od wyborów, istniał ledwie kilkanaście godzin.

Pozostało jeszcze 84% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Plus Minus
„The Smashing Machine”: Chleb, igrzyska i anatomia bólu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Plus Minus
„Bezcenny pakunek”: Dar od Boga Pociągu Towarowego
Plus Minus
„Tajemniczy pociąg”: Kafka jedzie pociągiem
Plus Minus
„Skarbek”: Porażka agentki
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Dr Agnieszka Tambor: Kibicuję polskiemu kinu
Materiał Promocyjny
Transformacja energetyczna: Były pytania, czas na odpowiedzi
Reklama
Reklama