Osoby robiące zakupy w Internecie często obok aktualnej ceny widzą wyższą, która jest przekreślona. Często towarzyszy temu dopisek, że np. klient zyskuje 30 proc. Co to oznacza?
– Nawet dla świadomego, obytego z Internetem konsumenta skojarzenie jest jednoznaczne: sprzedawca obniżył poprzednią cenę i sprzedaje towar taniej, w promocji – mówi Dorota Karczewska, dyrektor bydgoskiej delegatury Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Takie też skojarzenie mieli klienci e-apteki fabrykazdrowia.pl. Widząc dwie ceny (jedną przekreśloną) i dopisek „oszczędzasz” wraz z podaniem różnicy między tymi kwotami, sądzili, że chodzi o przecenę. W rzeczywistości cena była niezmienna.
– Przedsiębiorca sam to przyznał. Tłumaczył, że przekreślone ceny miały pokazać, ile kosztują te produkty w tradycyjnych aptekach. Trudno jednak wymagać od konsumentów, by się tego domyślili, skoro obok nie umieszczono takiej informacji – przekonuje Karczewska.
Bydgoska delegatura UOKiK wydała decyzję [b](decyzja prezesa UOKiK nr RBG -1/2011)[/b], w której uznała postępowanie e-apteki za nieuczciwą praktykę rynkową. Klienci mogli być wprowadzeni w błąd i podejmować decyzję o kupnie w przekonaniu, że mają do czynienia z okazją. W rzeczywistości zaś cena pozostawała niezmienna.