Takie konsekwencje przewiduje przyjęta w USA w marcu 2010 r. ustawa o ujawnianiu informacji o rachunkach zagranicznych do celów podatkowych (Foreign Account Tax Complience Act, FATCA). Pozornie amerykańska ustawa nie może oddziaływać na polskie podmioty. Jest jednak inaczej.
FATCA została uchwalona w celu identyfikacji amerykańskich podatników mających rachunki w zagranicznych instytucjach finansowych, również w Polsce. Akt nakłada na instytucje finansowe nowe obowiązki informacyjne. Mają one na celu wykrywanie podatników amerykańskich, którzy poprzez transfer środków za granicę unikają płacenia daniny w USA. Definicja podatnika amerykańskiego ma jednak bardzo szeroki zakres.
– Obejmuje nie tylko osoby mieszkające na stałe w USA, ale również mające obywatelstwo amerykańskie i status rezydenta w Polsce, a także posiadaczy zielonej karty – mówi Leszek Tokarski, partner w dziale doradztwa podatkowego Deloitte. – Nie jest to jednak zamknięta lista, podatnikiem amerykańskim jest również osoba, która otrzymuje dochód z tytułu odsetek, licencji, wynagrodzeń, a także klient polskiego towarzystwa ubezpieczeniowego, który zrealizował polisę ubezpieczeniową z elementem inwestycyjnym, a przebywał ponad 183 dni w danym roku na terytorium USA.
Ustawa nakłada na zagraniczne instytucje finansowe obowiązek współpracy i informowania amerykańskich urzędów skarbowych o rachunkach prowadzonych na rzecz osób spełniających wymienione kryteria.
Jeśli np. polski bank nie dostosuje się do wymogów stawianych przez FATCA, wypłacane przez amerykańskie instytucje finansowe na jego konta środki będą pomniejszane o 30 proc.