Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów uznał, że Zakład Usług Komunalnych w Wądrożu Wielkim, będący jednostką organizacyjną gminy, nadużył pozycji dominującej na rynku zbiorowego zaopatrzenia w wodę.
Sąd podzielił stanowisko Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów i podtrzymał karę 5 tys. zł nałożoną na gminę Wądroże Wielkie. SOKiK potwierdził, że gminny Zakład Usług Komunalnych narzucał swoim klientom uciążliwe warunki umów.
Jednym z zarzutów, które we wcześniejszym postępowaniu wytknął UOKiK, było to, że ZUK zastrzegł w umowach z odbiorcami, iż nie ponosi odpowiedzialności za przerwy w dostawach wody spowodowane jej brakiem w ujęciu i przerwami w zasilaniu energetycznym urządzeń wodociągowych i kanalizacyjnych. Urząd uznał jednak, że przedsiębiorca zawsze ponosi odpowiedzialność za nienależyte wykonanie umowy, które nastąpiło z jego winy. A np. przerwy w zasilaniu energetycznym mogły być spowodowane niewłaściwą konserwacją urządzeń wodociągowych. Urząd wskazał, że takiej odpowiedzialności nie ma tylko wtedy, gdy przerwy w usłudze są następstwem okoliczności, na które przedsiębiorca nie miał wpływu. UOKiK uznał, że klauzula zawarta w umowie pozwalała uniknąć odpowiedzialności odszkodowawczej w każdym wypadku.
UOKiK zakwestionował też postanowienie obciążające konsumentów kosztami napraw uszkodzonych wodomierzy i plomb. Umowa powodowała też, że mieszkańcy mogli być obciążeni opłatą za rzekomy pobór wody w czasie awarii, a ZUK nie musiał udowadniać, ile jej zużyto.